127 - MTB Walking - Pilsko 2013
d a n e w y j a z d u
67.20 km
30.00 km teren
05:46 h
Pr.śr.:11.65 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:2062 m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Mega wyrypa na Pilsko z forumową ekipą + kolegą poznanym w pociągu.
Dojazd do Rajczy i zaczynamy naszą trasę, która coś się chyba pozmieniała w czasie jazdy, ponieważ zaliczyliśmy też naszych południowych sąsiadów. Kupa pchania, zjazdy jak na rower z v'kami, momentami za ciężkie + jedna gleba w jagody ...
Ale ekipa, jak i widoki super ;] No i kolejny raz szkot dowiózł mnie, a ja go dopchałem do mety bez problemów na trasie.
Starujemy :
Odpoczynek po pierwszym podjeździe, a w zasadzie wypychu od połowy :/ Betonowe płyty dały w kość.
Dalej, już stosunkowo łatwo się przemieszczaliśmy i to o dziwo w siodle ;)
Aż pojawił się Krawców Wierch, gdzie to zrobiliśmy dłuższą przerwę :
Dalej przez pepikowo jedziemy korzenno-kamiennym zjazdem, gdzie zaliczam glebę, ale nie groźną, za to cała ekipa mi ucieka. Później dowiaduję się, że Darek także przydzwonił i to znacznie mocniej, oraz jeszcze jadący prawie wspólnie z nami kolarz zaliczył otb.
Gdzieś daleko od bazy ...
Po czym nastaje kolejna porcja wypychu :
Aż pojawia się zjazd, kolejny wypych i kolejny zjazd, przelatany z pchaniem, chwilowym prowadzeniem rowerów.
I po męczarniach dojeżdżamy na Halę Miziową ;)
Po czym rozpoczynamy finalne podejście na szczyt. Podejście dosłownie, bo całą drogę właściwie z buta, a górna partia nie ułatwiała tego w spd :/
I w końcu mamy prawie szczyt, ale decyzja zapada i jedziemy/idziemy na górna partię.
1557m npm. cieszy ;]
Później zjazd do Korbielowa i pojawił się asfalt, gdzie w trzy osobowym pociągu pociągnęliśmy z średnią 37 km/h do Żywca ;)
Browarek na pociąg i tak minął dzień.
Dzięki wszystkim, było zacnie.
Kategoria Góry, Miasto, W towarzystwie
komentarze
Pozdrower ;)