Kwiecień, 2012
Dystans całkowity: | 491.80 km (w terenie 63.00 km; 12.81%) |
Czas w ruchu: | 24:10 |
Średnia prędkość: | 20.35 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.70 km/h |
Suma kalorii: | 9738 kcal |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 32.79 km i 1h 36m |
Więcej statystyk |
DPD awaryjnie i Dolina
d a n e w y j a z d u
37.20 km
0.00 km teren
01:42 h
Pr.śr.:21.88 km/h
Pr.max:44.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 863 kcal
Rower:Scott Apache '98
Do pracy awaryjnie, odebrać papiery + Dolina x 2 przez Brynów.
Kategoria Miasto
WPKiW + ....
d a n e w y j a z d u
44.50 km
2.00 km teren
02:14 h
Pr.śr.:19.93 km/h
Pr.max:40.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 961 kcal
Rower:Scott Apache '98
Siedziałem tak pół dnia i rozmyślałem co robić, gdzie pojechać. Miały być lasy w okolicach Tychów, albo Pogoria, ale gdy zobaczyłem z jaką siłą wieje, to podziękowałem.
W końcu przebrałem się i poturlałem się do WPKiW, co było najgłupszym pomysłem dnia dzisiejszego. Ludzi tyle, że miejsca brakowało w pewnych miejscach. Kręcę sobie rundki w około parku i po 4 podziękowałem. No nie dało się, łazi to wszędzie, nie patrzy i pewnie jeszcze fochem strzeli, jak się takiego wyprzedzi na centymetry.
Pojechałem przez Załęże, Brynów, Centrum do domu.
Pozdrawiam.
Kategoria Miasto, Mieszane
Ucieczka od samotności
d a n e w y j a z d u
50.10 km
15.00 km teren
02:15 h
Pr.śr.:22.27 km/h
Pr.max:39.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1134 kcal
Rower:Scott Apache '98
Pogoda wręcz idealna do jazdy, wiatr może trochę za mocny momentami. W pustym domu nie mam ochoty siedzieć ...
Dolina 3 Stawów - Rybaczówka ( lasy w około ) - Ochojec - Brynów - Załęże - WPKiW ( rundka ) - Bytków - Wełnowiec - Bogucice
DPD - WPKiW
d a n e w y j a z d u
25.30 km
2.00 km teren
01:07 h
Pr.śr.:22.66 km/h
Pr.max:41.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 578 kcal
Rower:Scott Apache '98
DPD i rundka po parku, gdzie jeszcze dało się pojeździć, bo ludność nie rozpoczęła na dobre majówki ; na całe szczęście.
Pogoda piękna, nic tylko jeździć, albo siedzieć przy grillu ;)
Kategoria Miasto, Mieszane
DPD x 2 - WPKiW
d a n e w y j a z d u
62.10 km
12.00 km teren
02:45 h
Pr.śr.:22.58 km/h
Pr.max:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1438 kcal
Rower:Scott Apache '98
Wczoraj zagoniony cały dzień, nawet czasu na wpis nie było ... Klasycznie dpd + WPKiW + Cho i Kat.
Kategoria Miasto, Mieszane
Tylko ... DPD
d a n e w y j a z d u
21.10 km
2.00 km teren
01:05 h
Pr.śr.:19.48 km/h
Pr.max:44.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 487 kcal
Rower:Scott Apache '98
Poniedziałkowy wyjazd stał pod znakiem zapytania, bo coś się nam aura popsuła, ale "udało" się ją opanować ;) Do pracy dość późno, ale na spokojnie, bez nerwów i problemów, stałą, nudną trasą. Wróciłem przez osiedle Tysiąclecia i kawałek WPKiW. Był plan na jeszcze chwilę jazdy, ale solidny obiad spowodował, że plan pozostał planem ...
Kategoria Miasto, Mieszane
Lasy, Batory i Nightskating K-ce
d a n e w y j a z d u
53.30 km
15.00 km teren
03:20 h
Pr.śr.:15.99 km/h
Pr.max:38.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1170 kcal
Rower:Scott Apache '98
Wczorajszy dzień jak pisałem, do udanych nie należał. Dzisiaj trzeba było nadrobić zaległości, więc od rana pojeździłem na szmacie w domu, później obiadek i urodził się plan, aby wyskoczyć do lasów kochłowickich. Tak też zrobiłem ; dawno tam nie byłem, a lubię te miejsca. W trakcie przejażdżki po nich, spotykam się z rowerzystą, który pokazuje mi co znaczy nie umieć się wypinać z spd ... Piękna gleba na lewą stronę i cichutkie ała ;)
Dalej jadę odwiedzić znajomych w Chorzowie Batorym, po czym na chwilę wpadam do WPKiW, gdzie spotykam Jacka, wraz z żoną. Dynio przypomina mi o dzisiejszej paradzie rolkarzy, na którą się właśnie wybiera. Szybki posiłek w parku i także jadę pod spodek, aby zobaczyć się tam dzieje. A działo się, że ohoho. Dołączam się do dwójki innych rowerzystów, w sumie jest nas czterech ; jeden handbike i 3 zwykłe rowery, a do tego uwaga ponad 3 tysiące osób na rolkach, które skutecznie paraliżują Katowice w sobotni wieczór. Jedziemy pod pomnik na Muchowcu, w miarę sprawnie, ale oczywiście nie bez małych przeszkód. Na pierwszych zjazdach okazuje się, że trzech muszkieterów do czegoś się przydaje, ponieważ nowicjuszom na rolkach pomagamy w hamowaniu, natomiast na podjazdach znowu ciągniemy ich za resztą ;) Dzięki temu mają możliwość jechania dalej, ponieważ organizatorzy byli bezlitośni ; kto nie dawał rady, temu dziękowali.
Pod pomnikiem chwila przerwy i wracamy. W drogę powrotną ruszam już tylko ja i kolega z napędem ręcznym. W miarę możliwości staram się pomagać i na sam koniec ciągnę koleżankę pod Spodek, aby mogła ukończyć imprezę.
Cały wyjazd bardzo udany, szczególnie końcówka ;]
Kategoria Inne, Lasy, Miasto
DPD w krótkich
d a n e w y j a z d u
18.20 km
0.00 km teren
00:50 h
Pr.śr.:21.84 km/h
Pr.max:41.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 423 kcal
Rower:Scott Apache '98
Ostatni wypad do pracy w tym tygodniu, udało się zaliczyć w letnich już prawie ciuszkach ; o 5 rano temp. 8C, więc spokojnie w krótkich spodenkach.
A idąc dalej, to zły jestem na siebie ... Wróciłem, pojadłem i się na "chwilę" położyłem. Chwila trwała od 17 do 22:54 urwa :/ Porobione.
Kategoria Miasto
DPD + 3 i Kościuszki
d a n e w y j a z d u
35.60 km
3.00 km teren
01:38 h
Pr.śr.:21.80 km/h
Pr.max:41.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 806 kcal
Rower:Scott Apache '98
Klasycznie z rana do pracy, dzisiaj fajnie, cieplej niż wczoraj. Powrót taki sobie, bo za grubo ubrany byłem. Jutro chyba sprawdzę, czy da radę o 5 rano w krótkich spodenkach wyskoczyć, hmmm
Obiadek i wyjazd na 3 stawy + Kościuszki przelotem, dalej centrum wieczorną porą. Średnia z czterech liter :/
Kategoria Mieszane
Godzina 5, minut 7
d a n e w y j a z d u
18.00 km
3.00 km teren
00:55 h
Pr.śr.:19.64 km/h
Pr.max:38.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 372 kcal
Rower:Scott Apache '98
Pobudka o 4:30, szybkie sprawdzenie co się dzieje za oknem ; nie jest źle, ale trochę chłodno. O równej 5 jestem w miarę gotowy do wyjścia, ale jeszcze sprawdzam temperaturę i widzę 3.5C. Siedem minut później, już na dole i wyruszam. Nawet, nawet, chociaż wieje lekko. Spokojnie dojeżdżam, kawka ...
Powrót w bardzo przyjemnej temperaturze, ale pod wiatr. Odpuszczam sobie i jadę na luzie, tak aby dojechać, w tym czasie podziwiając "uroki" miasta w godzinach szczytu.
Kategoria Mieszane