devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

63 - Na około @ DPD

  d a n e    w y j a z d u 53.30 km 15.00 km teren 02:25 h Pr.śr.:22.06 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida Matts Race Pro
Wtorek, 18 marca 2014 | dodano: 18.03.2014

Poranna zmiana ma swoje plusy i minusy. Jednym z plusów jest to, że o godzinie 14, można się zawinąć i pojechać w siną dal.

Po braku rowerowej aktywności w weekend, dzisiaj od samego rana chodziła mi po głowie myśl, aby zaraz po pracy gdzieś wyskoczyć, trochę pokręcić, odwiedzić lubiane miejsca. Dodatkowo wczoraj wieczorem wypalałem klocki z przedniego zacisku i wypadałoby je dotrzeć ; mogłem to robić cały tydzień kulając się po ulicach, albo mogłem zrobić to na już w prosty sposób ...

Wystarczyło pojechać o tam :



Decyzja zapadła, wybiła godzina 14 i w drogę. Początkowo próbowałem przelotówką pomiędzy Chorzów Batory, a Panewniki, ale tam znowu trwa wycinka drzew, więc całość objechałem terenem. Dalej szosą obok Stargańca, do głównej drogi i kierunek Mikołów. Lanserski :P przejazd, przez rynek i wracam w kierunku ulubionego podjazdu na Zarzecze, po chwili rozpoczynam zjazd do Podlesia, gdzie wymija mnie dwóch szosowców i nawet się przywitali, co u nich nie często się zdarza.

Z Podlesia, ścieżką koło wyciągu Sopelek na miejsce docelowe. Obawiałem się błota, ale tragedii nie było, pomimo podmokłego terenu wjechać dało się bez problemu.









Na górze długo nie zabalowałem, bo standardowo nie zabrałem cegłówek, aby mnie nie porwało z szczytu hałdy. Spojrzałem w dół, zrobiłem fotkę i na dół ; nie, nie bez kołowania 5 minut :P Nauka nie poszła w las ;)



Prędkości nie były z zakresu Tomka, który leci tu po 50km/h w dół, ale jeszcze 3 miesiące temu w ogóle bałem się tu zjechać.

Dalej podjazdem ul. Boya-Żeleńskiego, zjazd do Piotrowic i przedzierania się przez Rezerwat Ochojec, który po weekendzie wygląda, jakby tam wpuścili stado wkurzonych bobrów ; co chwila przenoszenie roweru nad powalonymi drzewami. Jeszcze chwila i jestem przy drewutni, później już tylko formalność w postaci D3S i powrót do bazy.

Gościnnie wystąpił także Tomek ;)


Kategoria Lasy, Miasto, Mieszane, PC-991, W towarzystwie


komentarze
devilek
| 18:10 czwartek, 20 marca 2014 | linkuj amiga

Daj znać, gdy będziesz jechał. Chętnie się zabiorę z Tobą ;)
amiga
| 21:29 środa, 19 marca 2014 | linkuj Muszę znaleźć chwilę, aby podjechać na hałdę... tyle, że jak zwykle czasu na wszystko nie ma...
devilek
| 14:55 środa, 19 marca 2014 | linkuj speed

Jak pisałem ranna zmiana ma swoje plusy, ale ma też minus ; rano zawsze nie wyspany chodzę :P

Gratulować będzie można, jak zacznę tam zjeżdżać tak jak Tomek ;)

Marik

Spoko, nie ma sprawy. Lampka zgasła dzięki nakłanianiu do zjazdów ;)
Marik1982
| 13:40 środa, 19 marca 2014 | linkuj Devilek dzięki że przedstawiłeś po krótce co i jak ;)
Lampka już Ci się nie zapala przed zjazdem?
Pozdrawiam.
speed565
| 09:18 środa, 19 marca 2014 | linkuj Tyle czasu na jazdę tylko pozazdrościć. Ja jak wczoraj wracałem po 16 to już kropiło. O tej porze roku to ciesze się, że jak jestem w domu to dalej jest widno.
No i oczywiście gratulacje za zjazd. Trzeba ćwiczyć przed górami, żeby potem mieć maksymalną ilość przyjemności ze zjazdów :)
devilek
| 21:33 wtorek, 18 marca 2014 | linkuj avacs

Michelin Country Trail 2.0
avacs
| 21:02 wtorek, 18 marca 2014 | linkuj a ten "misiek" to co to za opona?
devilek
| 19:41 wtorek, 18 marca 2014 | linkuj Słów kilka dla :

Marik

Dzisiaj wybrałem się w teren, nie koniecznie sprawdzić co misiek mi oferuje. Ale jak już, to dlaczego by nie powiedzieć.

Leśne ścieżki, po ostatnich opadach ; bez problemu trzyma, koło absolutnie nie ucieka.
Wjazd i zjazd z hałdy w Kostuchnie ; pomimo błota, ale nie w olbrzymich ilościach opona zachowywała się odpowiednio. Uślizgów nie było, na podjazdach koło nie buksowało w miejscu.

Większe błoto napotkane na trasie ; przy prędkości powyżej 25km/h, trzeba uważać, bo zarzuciło mi parę razy tyłem. Chociaż to raczej normalne, bo jedynie na Mofo DH, można było lecieć bez obaw o uślizg. No ale bieżnik Mofo, to nie bieżnik miśka.

I jeszcze asfalt ; opona toczy się całkowicie bez problemów.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ceobi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]