74 - Po hałdach z ekipą
d a n e w y j a z d u
65.50 km
22.00 km teren
03:06 h
Pr.śr.:21.13 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida Matts Race Pro
Kolejny niedzielny klasyk, czyli objazd okolicznych hałd. Nie ma co spoczywać na laurach i technikę ciągle trzeba szlifować. Tym razem w większym składzie ... Oprócz Filipa, Tomka i Grzegorza, dołączył jeszcze Adam i Max ( miejscowe przecinaki z WPKiW ). Zbiórka pod kapeluszem, w samo południe i za pierwszy cel obieramy hałdę w Murckach.
Szosą po hałdach ? Można ? Jak widać tak ;)
Następnie zjazd i lasem na Kostuchnę, gdzie już tak wesoło z szosą nie było. Złamany hak, pęknięty korpus przerzutki.
Po prowizorycznej naprawie Adam wracał na singlu w kierunku domu, a my pojechaliśmy jeszcze na hałdę w Panewnikach.
I jest postęp ; Kostuchna wjechana prawie cała, a w Panewnikach nie sprowadziłem, a zjechałem ;) Nauka dzięki Wam, nie idzie w las.
Dzięki Panowie i do następnego.
Kategoria Lasy, Miasto, Mieszane, PC-991@2, W towarzystwie
komentarze
bo czytając wpisy devila z wypadów z ekipą....
zmuszona byłabym jeździć sama :(
Przyczepności panowie.