devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

83 - Praca i z workiem po pracy ...

  d a n e    w y j a z d u 17.50 km 3.00 km teren 00:56 h Pr.śr.:18.75 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida Matts Race Pro
Wtorek, 8 kwietnia 2014 | dodano: 08.04.2014

Pogodnie, słonecznie, aż do wieczora. Tomek wiedział kiedy mnie odwiedzić w pracy, bo uniknął deszczu. Za to ja z Mariuszem czekałem prawie do godz. 21 i dalej padało. Przeciwdeszczówka została w domu, kolega w samej bluzie, więc nie pozostało nic innego, jak zaadoptować worki na śmieci w roli ochraniaczy na buty + połowę ubrania ;)

Misja zakończona sukcesem, prawie suchy w bazie.


Kategoria Miasto, Mieszane, PC-991, W towarzystwie


komentarze
Lapec
| 19:53 środa, 9 kwietnia 2014 | linkuj czemu opis wycieczki bez foto hmmm? :D
MonsteR
| 06:56 środa, 9 kwietnia 2014 | linkuj A mówiłem Ci, że wieczorem ma być armagedon :D Do bazy też dojechałem suchy :)
gizmo201
| 05:59 środa, 9 kwietnia 2014 | linkuj Workowy Duch widmo na mieście :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wyodw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]