devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Dzień matki ... Natury :)

  d a n e    w y j a z d u 35.90 km 12.00 km teren 01:48 h Pr.śr.:19.94 km/h Pr.max:60.10 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Rocky Mountain Element
Czwartek, 26 maja 2016 | dodano: 26.05.2016

Długo, oj długo dzisiaj mi zeszło na zebraniu się do wyjścia. Potem już poszło dość sprawnie ;)
Batory - Witosa - Załęże - Centrum - Bogucice - Centrum - Brynów - Ligota - Panewniki - Kochłowice - Witosa - Batory ( tak w skrócie ).

Asfaltami do rodzinki, a później jak najszybciej w las.





Finalnie trochę za mało, ale za późno wyjechałem.


Kategoria Lasy, Miasto


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ciamo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]