W końcu pogoda i test
d a n e w y j a z d u
26.70 km
0.00 km teren
01:19 h
Pr.śr.:20.28 km/h
Pr.max:48.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Who knows
Od poniedziałku nogami przebierałem, bo na ranną zmianę i można coś ogarnąć po godzinie 14, ale pogoda jaka była każdy widział. W poniedziałek jeszcze zrobiłem hamulec z tyłu i całość była gotowa do "dalszego" testu. Test jak wiadomo się odbył i ostatnio dojechałem aż do sklepu ...
Na dzisiaj planowany start już o świcie nie wypalił, bo ... No oczywiście, że padało :D W trakcie dnia jednak poprawa, więc po pracy mogłem się gdzieś wybrać, co by zobaczyć jak to faktycznie jeździ. Niestety godzinę wybrałem sobie stosunkowo nie odpowiednią, jak i dzień :/ Korek, za korkiem ; pierw Chorzów, później Świętochłowice, Ruda Śl. Miałem jechać na Mikołów, ale przy wyjeździe z Halembys odechciało mi się odpychać nogą od krawężnika i pojechałem na Rybaczówkę do Kochłowic. Chwila dla siebie i wracam przez "ddr" i dalej już czarnym do Batorego.
Rower jeździ całkiem fajnie, po płaskim 28-30km/h to żaden problem, po prostu się pedałuje na kadencji, lekkie wzniesienia 23km/h. Ciut gorzej na podjazdach ; jeden mi się trafił z punktem krytycznym 8% nachylenia i trochę spuchłem :( Kaseta 12-28 w połączeniu z takim stopniowaniem korby, to dla mnie zupełna nowość, dodatkowo prawie brak rowerowej aktywności od ubiegłego roku robi swoje ; nie ma co ukrywać ciężko jest na podjazdach.
Ba :D Na zjazdach nie lepiej, prawie śmierci w oczy zajrzałem przy prędkości 48km/h, na drodze kończącej się łukiem w lewo. Za to odpowiedzialna jest chyba kierownica, bo jest tak wąska, że szkoda gadać, a przyzwyczajenia do 700+ pozostały. Na koniec hamulce. Od paru lat nie jeździłem na szczękowych, teraz ciężko się przestawić i zawsze tą granicę zapasu trzeba sobie zostawić.
Ogólnie zadowolony użytkownik roweru z 1978 roku ;) Ale ... Zastanawiam się nad zmianą kierownicy na prostą 580mm, tyle że rower straci na uroku, ja zyskam na swojej pewności. No i korba z blatem 38 by mogła pogodzić moje męki na podjazdach z kadencją na prostej.
komentarze
Poza tym nie każdy lubi baranka - ja co prawda bardzo, ale znam sporo przeciwników.