devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

DPD + Cho + Kato

  d a n e    w y j a z d u 26.89 km 3.00 km teren 01:22 h Pr.śr.:19.68 km/h Pr.max:39.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:187 m Kalorie: kcal Rower:Who knows
Czwartek, 13 czerwca 2019 | dodano: 13.06.2019


Do pracy bez śladu, bo nigdy nie chce mi się na 5 minut włączać Orux Maps.

Natomiast już po, przez Chorzów do WPKiW, następnie do Katowic na spotkanie z Marcinem, aby obgadać szczegóły naszego pomysłu ;) Ale aby to zrobić, udajemy się na Rybaczówkę ; idealnie w połowie drogi powrotnej dla każdego. Plan ustalony, nawodnienie wykonane, można wracać przez Kochłowice.

No i co raz lepiej mi się pomyka po leśnych ścieżkach, których tak się obawiałem :)


Kategoria Miasto, Mieszane


komentarze
Trollking
| 20:23 piątek, 14 czerwca 2019 | linkuj Taaaa, typowy sprzęcik dojazdowy :)
devilek
| 15:29 piątek, 14 czerwca 2019 | linkuj Plan poznasz w następnym wpisie ;)

Wiadomo, że zwykły na dpd by się przydał ... Ale zaraz, zaraz. Ten przecież też jest zwykły, więc nadaje się jak najbardziej :D
Trollking
| 21:16 czwartek, 13 czerwca 2019 | linkuj A plan to....? :)

Warto mieć specjalny rower do DPD, bo głównego szkoda. Ja - zanim do tego dojrzałem - dobiłem jedno z kół w starej szosie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kukie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]