devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Część druga

  d a n e    w y j a z d u 13.00 km 0.00 km teren 00:40 h Pr.śr.:19.50 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Wtorek, 19 października 2010 | dodano: 19.10.2010

Blog sobie w pewnym sensie polacze z drugim zainteresowaniem, moze kogos to zaintersuje ...

Ostatni moj wpis dotyczyl projektu A, czyli krecenia na starym, wrecz klasycznym i legendarnym Soltek'u FRN2-L. Dzisiaj czesc druga ;)

Troche czasu wolnego od pracy i leniwy sie zrobilem na maxa, potencjometry kupilem, ale musialy one nabrac mocy urzedowej, zanim zawitaly na pcb plyty. W czasie nabierania mocy przejechalem zawrotna ilosc 13 Km po miescie, gubiac z kieszeni 90 zl grrr. Z racji tego, ze jazda odbyla sie wczoraj, to dodatkiem do niej byl takze deszcz. No ale kupilem sobie co mialem kupic i zabralem sie w koncu do zmodowania zlotego potwora. Producent nie bedzie mi ograniczal mozliwosci do biednych 1.85v na cpu i 2.8v na ram ;) Efekty ponizej.











Od gory : vdimm mod dla pamieci, vcore mod dla cpu i poglad na calosc. Teraz tylko szlif spodu Thermaltake 101 i wsio.


Kategoria Miasto


komentarze
devilek
| 19:27 środa, 20 października 2010 | linkuj No chyba, ze tak sie sytuacja u Ciebie przedstawia,to rozumie w jakim celu masz tyle GB. Tez bym to w sumie kiedys okreslil, jako zbieractwo, ale jesli ktos trzymiec cos waznego dla niego, to kopie zapasowe sa podstawa, a tych jak wiadomo nie wykonuje sie na tym samym dysku ;)
barbisoft
| 13:28 środa, 20 października 2010 | linkuj Jak juz macie takie ciekawe tematy to Darek napisz cos o zrzutach z satelity ;)
amiga
| 12:50 środa, 20 października 2010 | linkuj Całe życie zbackupowane ;). A tak na powaznie to po prostu nie chce mi siępłyt nagrywać (mają za małą pojemność) i najczęściej kończy się na kupieniu nowego większego dysku ;) W tej chwili powinienem mieć jeszcze przynajmniej rok spokoju z kupnem dysku, ale i to pewnie się zapełni. Inna sprawa, że ważne pliki są na 2 czasami 3 różnych dyskach. Kidyś znajomy określił to jako zbieractwo. W czasach C64 na potęgę zbierało się kasety, póżniej dyskietki 5,25", Na Amidze dyskietki 3.5" później płyty CD, na PC-cie CD i DVD. Kiedyś miało to uzasadznienie bo "danych" było zawsze mało. Teraz jest tego zdecydowanie za dużo. A internetu nie da się zbackupować ;)
Inna sprawa że czasami na swoje potrzeby przygotowuję rózne filmiki w formacie DVD. Przy obróbce materiału potrzeba spoooro miejsca. Niejednokrotnie okazywało się, że materiał źródłowy to 100GB i więcej ...
devilek
| 08:54 środa, 20 października 2010 | linkuj Padajace kondziolki na epoxach to od dawna znana historia ;) NF7 mialem i chwalilem, zabic sie jej nie dalo, a rozne cuda z nia robilem. 8RDA3+ mialem i zabilem za duzym napieciem vdd, bo opornie jej szlo w kwestii fsb ;) AsRock, o ktorym piszesz zly nie byl, jakis czas temu zagladalem w cennik hurtowni, to nadal nowki mieli ...

A Q6600 fajny procek, ale po oc grzeje sie sie do potegi, aczkolwiek uzywajac przez w zasadzie krotki czas modelu wyzszego, czyli Q6700 to wydajnosc powalala jak na czasy, w ktorych byl mocarzem, a odniesienie mialem, bo zmienilem z E6600.

Miejsca na dysku nigdy za malo, ale np. z raid 0 zrezygnowalem. Powod ? Przy kreceniu nie jedna zwieche zaliczylem i po dwoch stratach macierzy darowalem sobie.

Powiedz mi, co Ty trzymiesz na tych dyskach ? Zawsze mnie zastanawialo co ludzie maja na dyskach, ze potrzebuja az takich pojemnosci ;)
amiga
| 06:50 środa, 20 października 2010 | linkuj Bartona 2500+ też miałem tyle ze sporo krócej. W między czasie na tych procach poleciały mi 2 płyty, najbardziej wytrzymała okazała się ta ... najtańsza. Pierwotnie był to epox 8rda+. genialna płyta. Po troche ponad 2 latach poleciały na niej kondensatory. Pożniej był Abit NF7. Padł krótko po zakończeniu grwrancji. Prawdopodobnie poleciały stabilizatory. W końcu kupiłem AsRock-a K7NF2-RAID - chodził kolejne 2 lata do czasu aż nie zmieniłem całej platformy. Proca standardowo przekręciłem, ale pozbyłem się już wody. Podkręcenie nie jest ekstremalne (3Ghz), zrobiłem to bardziej dla zdrowia psychicznego ;). Procek to Q6600 (ma potencjał), w komplecie 4GB Ramu na Patriotach DDR2 1066 i w p...u dysków. 2x500GB spięte na rajdzie w stripingu + 1.5TB jako dysk backupowy + zewnętrzny 500GB dysk WD podpięty na esata. Po 3 latach wszystko śmiga, żadnych zwiech. Aż człowiek się zniechęca, gdy wszystko działa bez problem. Może dlatego przerzuciłem się na rower - sypie się częściej ;)
devilek
| 18:46 wtorek, 19 października 2010 | linkuj 1700+ z dobrego tygodnia i steppingu smigaly jak szalone, wiekszych problemow z 2300MHz i wiecej na dobrym chlodzeniu nie bylo. Wlasnie 1700+ i Barton 2500 to byli krolowie socket A.

Ja to traktuje jako forme zabawy i przypomnienia sobie jak to bylo kiedys. Teraz wszystko latwiejsze, programy producentow plyt do oc, ustawienia bezposrednie w biosie i juz mamy z 500MHz wiecej ...

Plyta bez modow i wiekszego kombinowania pracuje na FSB 230MHz, co daje z odblokowanego Athlona XP 2000+, cale zawrotne jak na dzisiaj 2300MHz http://valid.canardpc.com/show_oc.php?id=1432777

Na codzien uzywam zupelnie czegos innego, mozna byc powiedziec z przyszlosci patrzac na tego A XP+ ; Core i7 980X ( bez HT, bo 12 jajek zbedne do netu ) + 3 x 2GB DDR3 2000 + aktualnie Asus Rampage III Formula + rozne karty graficzne i Enermax Revolution 1020W
http://valid.canardpc.com/show_oc.php?id=1439644

A sie rozpisalem ...
amiga
| 17:54 wtorek, 19 października 2010 | linkuj Też mi się kiedyś chciało w to bawić. Ostatni mocno przekręcony proc to Athlon XP 1700+ (steping B0). Przez całą swoją karierę chodził jako 2500+, chłodzony wodą.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oraci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]