Zdziwienie
d a n e w y j a z d u
58.30 km
27.00 km teren
02:27 h
Pr.śr.:23.80 km/h
Pr.max:52.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Kolejna udana wycieczka wspolnie z kolega ventoux, pierwsza odbyla sie na poczatku miesiaca, co opisywalem tutaj.
Planow szczegolnych wczesniej nie bylo, wszystko zaplanowalismy na miejscu spotkania, czyli stadnina mieszczaca sie na terenie Doliny Trzech Stawow. O godzinie 15 spotkanie, chwila na rozmowe i regulacje moich hamulcow i postatnowione, ze jedziemy do Ledzin na Gorke Klemensowa, z ktorej rozciaga sie ladna panorama. Trasa przebiegala przez Rybaczowke, lasy murckowskie i dalej juz kawalek przez same Ledziny. Droga powrotna to Ledziny - Myslowice - Giszowiec - Nikiszowiec - Szopienice - Burowiec - Dabrowka Mala, gdzie sie sie rozstalismy.
Dlaczego zdziwienie ? Rozmawiajac kolo stadniny, padly slowa "mi sie nigdzie nie spieszy", natomiast po wyjezdzie z lasu srednia mielismy ponad 23 km/h, ktora pozniej sie utrzymywala i miala tendencje do wzrostu ;)
Kolega dzisiaj w dobrej formie i czasami mnie motywowal, szczegolnie jak zaliczylem kryzys pomiedzy 40, a 48 km. Wnioski na dalsza jazde ... Pocwiczyc podjazdy, bo cienki na nich jestem, jak ostrze golarki z biedronki :D
Kategoria Mieszane
komentarze