devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Bo Amiga twierdzi ;)

  d a n e    w y j a z d u 24.10 km 2.00 km teren 01:09 h Pr.śr.:20.96 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 533 kcal Rower:Scott Apache '98
Poniedziałek, 10 października 2011 | dodano: 10.10.2011

Ano pewien Amiga, stwierdził ostatnio, że jestem twardy, ponieważ pogoda mnie nie łamie. Dzisiaj także nie złamała, chociaż była blisko, jednakże twardo walczę z komunikacją miejską i dotychczas mi się to udaje.

Do pracy na godzinę 12, nawet jakoś się jechało, nie padało, wiaterek owszem był, raz mniejszy, raz większy ; dało się kręcić. Około 16:30 wyglądam na dwór, a tam sobie pada. No to pięknie, ale liczę, że przestanie. Mamy godzinę 19:45, wychodzę na parking i mokro, zimno + mocno wieje. Wsiadam jadę i po chwili zaczyna padać, średnio się tym przejmuję, bo jedzie mi się jakoś tak lekko ( czego nie widać po czasie przejazdu ), kałuże, mokre spodnie i wieczorny powrót w ogóle mi nie przeszkadzają.

Ah, no i odpowiedź na moją wczorajszą zagadkę, którą zadałem sam sobie ; pojechałem na szkocie, bez błotnika, bo nie chciało mi się go szukać. Zobaczę, jak sprawdzi się nowy smar, który dzisiaj miał chrzest bojowy. Dlaczego zawsze jak wyczyszczę rower, to musi padać w przeciągu dnia, lub dwóch.

A się rozpisałem ;)


Kategoria Mieszane


komentarze
devilek
| 20:16 wtorek, 11 października 2011 | linkuj No właśnie z cukru nie jesteśmy, przyjemność średnia, ale błotników nie założę. Co najwyżej chlapacz pod ramę i nic więcej. Po dupie niech mi się leje ;)

A czyścić to już mi się odechciewa, ale trzeba, bo każda taka kąpiel i cały nasmarowany napęd zmienia się w kilo piasku.
amiga
| 08:20 wtorek, 11 października 2011 | linkuj Z tym deszzcem mam podobnie. Zawsze jak wyczyszczę rower to przy następnje wycieczce trafiam albo na deszcz, albo na jakieś błotniste tereny ech. Wczoraj go wyczyściłem, dostał nowe błotniki. Ale dopiero jutro to sprawdzę, chyba, że po południu pogoda pozwoli na niezmoknięcie. Z cukru coprawda nie jestem ,ale t, żadna przyjemnośc jechać w mokrych ciuchach. W tym roku parę razy tak miałem ;) i ... niespecjalnie mi sięto podobało :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa yjdzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]