Pojechane, wrrr
d a n e w y j a z d u
22.00 km
0.00 km teren
01:01 h
Pr.śr.:21.64 km/h
Pr.max:34.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 442 kcal
Rower:Scott Apache '98
Pierwszy wyjazd do pracy po przerwie, słoneczko, lekki wiaterek ; czego chcieć więcej.
Na pewno nie wypadku ... Było za pięknie jak na pierwszą jazdę, za szybko, za lekko. Na skrzyżowaniu ulic Gliwickiej i Brackiej przydzwoniłem w samochodzik ( Opel Corsa C ). I nie, nie z powodu, że go nie widziałem, ale gdy chciałem go ominąć, zobaczyłem jadące wprost na mnie coś białego, co tylko przemknęło przez skrzyżowanie, a ja ratując się odbiłem w prawo i znalazłem się na tylnej klapie corsy.
Skutki : pęknięta szyba, porysowany błotnik nadający się do malowania. U mnie dziwnym trafem poszła linka zmieniarki i noga trochę obdrapana.
Idąc dalej ... Policja dotarła na miejsce, zeznania, alkomat, mandat za spowodowanie kolizji w ruchu drogowym ( urwa 220 zł ) i wymiana danych z poszkodowanym.
No szlaq by to trafił. Nie było tłumaczenia, że widziałem go, że nie miałem innego wyjścia, bo biały by mnie skosił i tyle.
Wkurw, wrrr
Kategoria Miasto