devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Pojechane, wrrr

  d a n e    w y j a z d u 22.00 km 0.00 km teren 01:01 h Pr.śr.:21.64 km/h Pr.max:34.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 442 kcal Rower:Scott Apache '98
Środa, 11 kwietnia 2012 | dodano: 11.04.2012

Pierwszy wyjazd do pracy po przerwie, słoneczko, lekki wiaterek ; czego chcieć więcej.

Na pewno nie wypadku ... Było za pięknie jak na pierwszą jazdę, za szybko, za lekko. Na skrzyżowaniu ulic Gliwickiej i Brackiej przydzwoniłem w samochodzik ( Opel Corsa C ). I nie, nie z powodu, że go nie widziałem, ale gdy chciałem go ominąć, zobaczyłem jadące wprost na mnie coś białego, co tylko przemknęło przez skrzyżowanie, a ja ratując się odbiłem w prawo i znalazłem się na tylnej klapie corsy.

Skutki : pęknięta szyba, porysowany błotnik nadający się do malowania. U mnie dziwnym trafem poszła linka zmieniarki i noga trochę obdrapana.

Idąc dalej ... Policja dotarła na miejsce, zeznania, alkomat, mandat za spowodowanie kolizji w ruchu drogowym ( urwa 220 zł ) i wymiana danych z poszkodowanym.

No szlaq by to trafił. Nie było tłumaczenia, że widziałem go, że nie miałem innego wyjścia, bo biały by mnie skosił i tyle.

Wkurw, wrrr


Kategoria Miasto


komentarze
djk71
| 03:48 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj Właśnie... masz OC? bo pytanie czy na mandacie się skończy... (nie chcę krakać)?
kosma100
| 20:45 czwartek, 12 kwietnia 2012 | linkuj Ech... dobrze, że Tobie nic poważnego się nie stało.
Polecam wykupić OC.

:-)
amiga
| 19:13 środa, 11 kwietnia 2012 | linkuj Paskudny początek sezonu.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa uzlat
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]