Pozytywny dzień
d a n e w y j a z d u
36.10 km
4.00 km teren
01:37 h
Pr.śr.:22.33 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 848 kcal
Rower:Scott Apache '98
Kolejny przejazd trasą oznaczoną jako dpd, gdzie to z rana temperatura idealna na bluzę i koszulkę. Dniówka się ciągła w nieskończoność, czułem się, jakbym tam siedział z 12 godzin ... W ciągu dnia, znaczna poprawa pogody, chyba aż za bardzo znaczna, ponieważ wracając bluza została zbędnym bagażem.
Po pracy szybko do centrum Katowic, gdzie umówiony byłem z Gosią. Na trasie spotykam Zyzia, jednakże śpieszę się i kończy się na przywitaniu ;) Jedno zimne, miła rozmowa, odprowadzam koleżankę na przystanek, a sam pomykam dalej do rodzinki na chwilę, aby coś załatwić. Zbieram się około godziny 19 i stwierdzam, że jeszcze nie chce mi się do domu jechać. Tym samym kierunek D3S, gdzie znowu spotkanie, tym razem z kolegą, którego nie widziałem dobre 3 lata. Wybrał się pojeździć po rocznej przerwie. Rozmowa w czasie jazdy o wszystkim i niczym i dojeżdżamy do katowickiego ronda, gdzie żegnamy się i każdy jedzie w swoją stronę.
Wyszło jakoś tak, że kończąc pracę o 16, dotarłem do domu po godzinie 20. Ale było bardzo pozytywnie.
Kategoria Miasto, Mieszane, W towarzystwie