devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Kato - Pszczyna - Kato i ...

  d a n e    w y j a z d u 103.00 km 25.00 km teren 04:32 h Pr.śr.:22.72 km/h Pr.max:45.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 2361 kcal Rower:Scott Apache '98
Sobota, 9 czerwca 2012 | dodano: 09.06.2012

Propozycja Grzegorza na 9 czerwca, to Pszczyna, na co chętnie przystaję. Bo co mi tam takie 100 km :D, się dojedzie jakoś. Zbiórka wyznaczona na godzinę 8:45, przy parkingu na Stargańcu, na którą nie dojeżdżam z powodów osobistych ( przepraszam Was ).

Jednak powiedziało się A, to trzeba powiedzieć B, a Gosi też wspomniałem, że jedziemy razem, więc wpadam do domu, łapię telefon i wszystko jasne ; o 12:30 mam pociąg do Pszczyny i tak też dołączam do ekipy, która stacjonuje na rynku pod parasolami ;) No to jestem ...

Jedno złote, wraca Filip i Irek, Grzegorz zarządza powrót, więc się nie nasiedziałem, a przed południem ciężko było.

No to w drogę, w końcu mam o 50 km, mniej niż reszta, ale jedzie się jakoś tak średnio ;) Ale bez problemów daliśmy radę, a to ważne. W Podlesiu Irek ucieka do domu, ma dosłownie kawałeczek, my jedziemy jeszcze chwilę razem i na granicy Podlesie-Zarzecze, rozstajemy się. Grupa prowadzona przez Grzegorza, pomyka w kierunku Chorzowa, a Filip, Gosia i ja jedziemy na Piotrowice.

Gosia koło domu stwierdza, że ucieka, natomiast z Filipem robimy pewne ( piwne ), zakupy i udajemy się na Rybaczówkę, gdzie trochę nam czasu zleciało ( podziękował za smar ), dalej nam jednak mało i lecimy na Bolinę, dalej przez Szopienice, Burowiec, centrum do WPKiW, gdzie spotkamy się z Andrzejem. Chwila rozmowy i lecimy pętlą w około parku, po czym na ul. Bracką, gdzie na skrzyżowaniu się żegnamy. Filip do domu, a ja ponoć na piwo i to z Gosią ...

Zakończyliśmy dzień na krótkiej jeździe po lasach w okolicy Ochojca.

Podziękował bardzo za towarzystwo.

Fotki ? Są u Filipa, lub za jakiś czas będą tutaj od Grzegorza.


Kategoria W towarzystwie


komentarze
amiga
| 08:59 poniedziałek, 11 czerwca 2012 | linkuj Czasami tak jest, że człowiek czuje jakiś niedosyt.
devilek
| 08:28 poniedziałek, 11 czerwca 2012 | linkuj Eee tam, ot zachciało mi się pojeździć po powrocie z Pszczyny, bo droga w jedną stronę mi nie wystarczyła ;)
amiga
| 08:01 poniedziałek, 11 czerwca 2012 | linkuj Widzę, że się w końcu rozkręciłeś rowerowo ;)
gizmo201
| 11:12 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj Aha, trzeba to powtórzyć, ale taki dystans jak u mnie
devilek
| 09:12 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj Setke, to już dawno zrobiłem sam ;) A wspólnie jeździło się świetnie.
gizmo201
| 06:33 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj Nastepny co dzieki mnie ma swoja upragniona setke. Wiem Jam samochwala, ale czy nie fajnie sie smigalo!?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa licas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]