Serwis z Filipem, Koodza i brak licznika
d a n e w y j a z d u
7.00 km
0.00 km teren
00:19 h
Pr.śr.:22.11 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Wtorek, 12 czerwca 2012 | dodano: 12.06.2012
Serwisowo z Filipem, napędy wyczyszczone, a ramy jak uwalone były tak dalej są ;) Samo odpadnie kiedyś. Później do Koodzy w celu wyszukania spodenek dla Filipa, ale były same za małe i wyszliśmy z niczym.
Po drodze mój licznik, już całkiem odmawia posłuszeństwa i podjeżdżamy do małego rowerowego i wychodzimy z nowym nabytkiem, który początkowo sprawia nie małe problemy w założeniu i ustawieniu. Finalnie ląduje na mostku i nawet coś wyświetla.
Filip ciągnie mnie jeszcze na rundkę przez D3S, ale z uwagi, że jestem po nocce, odmawiam i udaje się do domu, natomiast kolega na wspomnianą wyżej trasę.
Dzięki ;)
Kategoria Miasto, W towarzystwie
komentarze
gizmo201 | 18:36 wtorek, 12 czerwca 2012 | linkuj
Jam skądże, tylko nie wierzysz, że i na tak krótkim odcinku cb przegonie
gizmo201 | 17:48 wtorek, 12 czerwca 2012 | linkuj
Ale to nie to samo co Starganiec i późniejszy powrót
gizmo201 | 17:44 wtorek, 12 czerwca 2012 | linkuj
Podziękował również. Nie ma to jak czyszczenie napędu z deszczem
Komentuj