DPD + ...
d a n e w y j a z d u
55.80 km
0.00 km teren
02:34 h
Pr.śr.:21.74 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Pobudka o godzinie 6, w dość dobrym nastawieniu do świata, które chwilowo zaburzyła piekarnia mieszcząca się obok mnie ... Nie po to wstaję i spaceruję po świeże pieczywo, aby dowiedzieć się, że wspomniana wyżej piekarnia jest czynna od godziny 7 oO I tak tam drogo mają i średnio dobre :P
Wracam z zakupami, szykuję się do wyjazdu. Sama trasa bez przeszkód, jakoś szybko pokonana, bo melduję się w pracy o 7:30 ; kawa, rozmowy i można się poobijać. Dniówka zleciała dość szybko, zważywszy na to, że wyjechałem sobie z pracy godzinę wcześniej, niż miałem, ponieważ stwierdziłem, że na dzisiaj wszystko zrobiłem.
Z pracy kierunek centrum, gdzie udaję się w odwiedziny do Gosi, która nadal udawała, że pracuje ;] Chwila rozmowy i na trochę do domu, po czym obieram kierunek Piotrowice, gdzie spotykam się z Gosią i jedziemy na Starganiec. Na miejscu już dociera do nas Grzegorz. Spędzamy tam trochę czasu delektując się złotym napojem, a później okrężną drogą wracamy do Piotrowic. Gosia odstawiona do domu, więc możemy narzucić swoje tempo w kierunku centrum ( ponoć fajne było, jak podsumował Grzegorz ). Uścisk dłoni na Placu Wolności i każdy jedzie w swoją stronę.
Dzięki za towarzystwo ;)
Kategoria Lasy, Miasto, W towarzystwie