devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Porannie, wieczornie ...

  d a n e    w y j a z d u 46.60 km 16.00 km teren 02:18 h Pr.śr.:20.26 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Poniedziałek, 30 lipca 2012 | dodano: 30.07.2012

Z rana, a może raczej przed południem ? Chyba opcja nr. 2 jest bardziej na miejscu ; kieruję się standardową trasą do pracy, jak na poniedziałek, to nawet chce mi się jechać i melduję się około 10 minut przed czasem, bez problemów po drodze.

Dniówka mija, urywam się "ciut" wcześniej z pracy, wcześniej umawiając się z Gosią na wieczorne kręcenie w kierunku bliżej nie określonym. Przez Chorzów Batory, osiedle Witosa, Załęską Hałdę, Starą Ligotę i Brynów, docieram do Piotrowic.

Plan na dziś, to staw Janina, z dojazdem drogą lekko okrężną, ponieważ ktoś wpadł na pomysł renowacji ścieżki rowerowej, aczkolwiek bardzo opornie mu to idzie. Tym samym robimy sobie jakieś w przybliżeniu 10km dodatkowej pętelki, zanim znajdujemy się na miejscu docelowym.

Siadamy, odpoczywamy po ciężkim dniu ;) i tak zastaje nas wieczór i lekka ciemność. Zbieramy się w drogę powrotną, jednak już bez objazdów, przez remontowaną ścieżkę trafiamy na Ochojec, gdzie po chwili żegnamy się i pora kierować się na centrum.


Kategoria Lasy, Miasto, W towarzystwie


komentarze
devilek
| 20:10 wtorek, 31 lipca 2012 | linkuj Jak jedziesz od Ochojca nad staw Janina. Jedź, sprawdź ...
amiga
| 08:02 wtorek, 31 lipca 2012 | linkuj Chcila, chwila, gdzie remontują tą ścieżkę rowerową ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa yciep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]