devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

DPD

  d a n e    w y j a z d u 17.80 km 2.00 km teren 00:46 h Pr.śr.:23.22 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | dodano: 20.08.2012

Dom - praca - dom. Powrót z Filipem, spotkanym przypadkowo na granicy Chorzów - Katowice.


Kategoria Miasto, W towarzystwie


komentarze
gizmo201
| 02:30 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj Jak mam swóJ dzień to lecę tam powyżej 40stki, a nie te lajtowe 33! Trochę masz rację z tym, że męczyć się nie chciałem!
devilek
| 23:20 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj Filip nie przeginaj, trafisz na taki mój dzień, że nie dasz rady, a uwierz, mam takie dni, że 35 km/h to mało na prostym. A jeśli już tak rozmawiamy to po Gliwickiej, gdzie jest asfalt ja czułem się średnio, bo tam się leci min. 33,a nie 30 nakazywane przez Ciebie. Chyba, że nie chciałeś mnie zmęczyć :D Na podjeździe też nie widziałem przeszkód, aby wyskoczyć, na prowadzenie, zresztą nie pierwszy raz na tym samym wzniesieniu.

Zyziu ;) Dasz radę, ale musisz chcieć :)
gizmo201
| 17:16 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj I zaś słyszałem od cb, że nie potrafię wolniej jeździć! :P Taki urok mój już, jak wolniej jadę to się męczę, a uwierz chęć mnie naszła by jeszcze bardziej przycisnąć, ale się opanowałem jakoś!
Dzięki za przypadkowe spotkanie!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa yniew
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]