Wieczorny rozjazd
d a n e w y j a z d u
29.60 km
0.00 km teren
01:17 h
Pr.śr.:23.06 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Z uwagi na weekendowe lenistwo, a dokładniej rzecz ujmując, to przeleżałem pół soboty przed telewizorem, niedziela lepsza wcale nie była. Odprowadzam przed południem Gosię i mam mocne postanowienie pokręcić po obiedzie. Na postanowieniu się zakończyło ... Obiad zjadłem i do łóżka na chwilę, z której zrobiło się kilka godzin.
No ale w końcu się zbieram o godzinie 20 i krótką pętlą przemieszczam się pomiędzy D3S, dalej PK, Załęska Hałda, Załęże, WPKiW, gdzie robię rundkę w około i wracam koło SCC do domu.
Ostatnio dowiedziałem się, że w WPKiW, mają remontować nawierzchnię dla rowerzystów, biegaczy ... No fajnie, będzie jazda, prawie jak po stole. Ale cóż z tego, jak wieczorową porą, bez dobrego oświetlenia można w zasadzie zapomnieć o przejechaniu, przebiegnięciu dużej pętli w około WPKiW. Tam są dosłownie dwie czynne latarnie ; nie liczę tych na głównej alejce, ale chodzi o boczne ścieżki pętli. Będzie nowy asfalt, ale bezpiecznie po zmroku czuć się tam nie będzie można. Pewnie ktoś wyszedł z założenia, po co tam oświetlenie, skoro nikt z tej ścieżki nie korzysta wieczorem ; a pewnie gdyby oświetlić boczne ścieżki, to także chętnych do wieczornego, aktywnego wypoczynku byłoby więcej.
Znowu zrobią, aby było i tyle.
Kategoria Miasto