devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Trening MTB

  d a n e    w y j a z d u 48.40 km 0.00 km teren 02:06 h Pr.śr.:23.05 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Wtorek, 18 września 2012 | dodano: 18.09.2012

Postanowiłem się wybrać, na trening organizowany przez kolarzy z Katowic i okolic, szkoda że wcześniej nie wiedziałem o tym, że treningi są co tydzień ...

Zbiórka pod barem Wiocha na D3S, jest nas 8, z znajomych jest Irek, oraz Filip. Jedziemy pod Mikołów, a dokładnie na Kamionkę, leśnymi ścieżkami w dość sprawnym tempie szybko tam docieramy, z mała kąpielą Filipa po drodze ;)

Początek na Kamionce, to rezerwat, ale nie jest to nasze miejsce docelowe ; prowadzący kieruje nas na świetny leśny singiel, za zajezdnią w Kamionce. Początkowo w miarę łatwy, później ciśniemy z buta na podjeździe, następnie znowu fajna jazda i nagle zjazd. Wiem, że go nie zjadę, nawet nie ryzykuję ... Jeden z kolegów zjeżdża i już na samym dole zalicza wywrotkę, która kończy dzisiejszy trening. Najprawdopodobniej złamany obojczyk :/

Wzywamy pomoc, czekamy ... Później już tylko powrót DK 81 do Katowic.

Dobrze się stało, że pojechałem, ponieważ teraz wiem, gdzie jest moje miejsce w szeregu. Dużo pracy jeszcze mnie czeka.

ps. nie wiem, ile km było w samym terenie.


Kategoria Lasy, Miasto, W towarzystwie


komentarze
amiga
| 09:10 środa, 19 września 2012 | linkuj Piękny trening. Muszę sięwybrać na kamionkę... Bardzo rzadko się tam zapuszczam, głównie gdy wracam z jakiejś dłuższej wyceczki, ale to tylko przelotem. Wczoraj brak czasu uniemożliwił mi towarzyszenie wam...
devilek
| 19:31 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Zabawa to była wyśmienita, nie da się ukryć :) Patrząc na to co było dzisiaj, to trzeba chyba dobrą skorupę założyć na kolejny trening :P
gizmo201
| 19:00 wtorek, 18 września 2012 | linkuj A co do terenu to wyszło 11,5km wyśmienitej zabawy!
gizmo201
| 18:56 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Ja zrezygnowałem w środku z tego zjazdu co kolega zjechał i obojczyk załatwił.
Kto wie może bym się jeszcze odważył!?
devilek
| 18:54 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Dokładnie, zdziwienie mnie ogarnęło, jak zobaczyłem co mamy do przejechania. Nawet nie chciałem próbować, bo trzeba by było pewnie kolejną pomoc wzywać.
gizmo201
| 18:45 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Dobrze to ująłeś z małą kąpielą, dzięki koledze przede mną tylko i wyłącznie!
Dzięki za jazdę teraz wiem czego oczekiwać po dzisiejszym dniu.
Stwierdzam, że zjazdy w górach to pikuś w porównaniu z tym co mamy pod nosem! Ja chce jeszcze raz, ciągnie wilka do lasu.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa odypr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]