devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Leśne single, miejskie ścieżki

  d a n e    w y j a z d u 43.60 km 13.00 km teren 02:13 h Pr.śr.:19.67 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Niedziela, 23 września 2012 | dodano: 23.09.2012

Po szybkim serwisie, w którym pomógł Filip, wynajdując u siebie potrzebną mi linkę i wciągnięciu obiadu, przebieram się i jadę w stronę Mikołowa. Cel, to singiel z ostatniego treningu mtb, który prawie udaje mi się zrealizować.

Dlaczego prawie ? Ponieważ w pewnym miejscu gubię trasę i zaczynam krążyć po lasach, w których można by spędzić dobre pół dnia, jadąc spokojnym tempem. Nie obyło się bez błota, prawie zaliczyłem lot przez kokpit, gdy kałuża okazała się bardziej głęboka, niż myślałem, a całość zakończyła się na przejeździe komuś przez pola i dotarciu na Starganiec.

Dalej już do Piotrowic, spotkać się z Gosią, chwilę pogadać ...

Początek leśnej trasy :





Miejsce pamięci, w środku lasu :



Wodna przeszkoda i lekka dzicz :





Wspomniane wcześniej pola ; łatwo się po tym nie jechało ...



Powrót przez Brynów, Ptasie Oś, Centrum.


Kategoria Lasy, Miasto, W towarzystwie


komentarze
amiga
| 08:05 wtorek, 25 września 2012 | linkuj To przynajmniej wiem w jakiej okolicy go szukać.
devilek
| 18:41 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj Filip ; spoko, nic się nie stało i dzięki za linkę :)

Darek ; pomnik, jest w środku lasu, także ciężko go znaleźć, jeśli się nie jeździ tymi ścieżkami. Pewnie kiedyś było go widać, zanim postawili zajezdnię autobusową na Kamionce.
amiga
| 09:07 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj Tego pomnika coś nie mogę umiejscowić... :)
gizmo201
| 20:28 niedziela, 23 września 2012 | linkuj Sorry, że nie mogłem! Chętnie bym jechał, ale obowiązki wzywały!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa emchl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]