devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Otwarty trening mtb

  d a n e    w y j a z d u 48.50 km 23.00 km teren 02:22 h Pr.śr.:20.49 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Wtorek, 25 września 2012 | dodano: 25.09.2012

Niby nogi wczoraj bolały, ale dzisiaj siedząc w pracy, już wiedziałem, że wracam, robię obiad i jadę na trening.

Tym razem stawiło się 6 osób ; Łukasz, kolega poznany ostatnio, podczas treningu, dwie nowe osoby i Bartek.

Po chwili rozmowy, pada wstępna oferta WPKiW, no ale tam każdy może sobie pojechać, jak zostało powiedziane ostatnio. Bartek chce dokończyć singla z ostatniego treningu, ale tym razem jedziemy go od drugiej strony. Żwawym tempem, ale bez szaleństw docieramy na początek trasy, która początkowo jest znowu spokojna, ale im dalej, tym bardziej singiel okazuje się techniczny. Dużo luźnej ziemi, trochę korzeni, mnóstwo połamanych gałęzi, zjazdy i podjazdy.

Na jednym z zjazdów, popełniam błąd i zaliczam mały lot z rowerem, a później przez kierownicę. Zza pleców słyszę pytanie "żyjesz ?", odpowiadam szybko, że tak, zbieram się i jedziemy dalej. Trochę z buta oczywiście trzeba było dorzucić do dystansu, bo innej opcji nie było.

Koniec, końców, dojeżdżamy do akademików na Ligocie, gdzie żegnamy się z częścią ekipy i jedziemy dalej. Ja odbijam na Piotrowice, a reszta prosto w kierunku centrum.

I znowu nie spojrzałem na ilość km, w terenie. Może Łukasz pamiętał o tym ...


Kategoria Lasy, Miasto, W towarzystwie


komentarze
devilek
| 14:24 środa, 26 września 2012 | linkuj Teraz też prawie każdy jechał w ciemno i tylko pokątnie spodziewał się, co go czeka za kolejnym zakrętem. A za nim czaił się kolejny podjazd, albo zjazd, ewentualnie kawałek prostej z możliwością fiknięcia w dół, pomiędzy drzewa ;]
gizmo201
| 13:55 środa, 26 września 2012 | linkuj A nie tak jak ostatnio, że wszyscy w ciemno jadą nie wiedząc dokąd ani w którą stronę mniej więcej!
devilek
| 13:04 środa, 26 września 2012 | linkuj Filip : w piątek chętnie się tam wybiorę na powtórkę.

Darek : Pytanie padło od kolegi, a że sam widziałem, że jest ok, to nawet zbytnio nie sprawdzałem, co i jak, tylko na rower i jazda dalej.

Łukasz : czyli tak jak sądziłem, że około połowa mojego dystansu, to był właśnie teren. Zgadzam się w 100%, że tym razem prowadzący (B. Granek) odpowiednio dobrał trasę, do możliwości uczestników i niech tak pozostanie w przyszłości.
speed565
| 10:14 środa, 26 września 2012 | linkuj Tak na oko to w terenie do akademików wyszło 23 km.
Trzeba przyznać, że w końcu Granek poprowadził fajna trasę. Techniczna, ale do przejechania dla każdego, no i dużo terenu.
amiga
| 08:09 środa, 26 września 2012 | linkuj Oj tam..., czepiasz się szczegółów. Ale faktem jest zę po każdym OTB wpierw sprawdzałem czy rower jest cały, a dopiero później czy coś mi się nie stało
gizmo201
| 08:00 środa, 26 września 2012 | linkuj Amiga połamanemu to raczej rower już nie potrzebny
amiga
| 07:36 środa, 26 września 2012 | linkuj Jakieś dziwne te pytanie po glebie. Ja zawsze sprawdzam czy rower cały :), a dopiero później czy nic mi nie jest
gizmo201
| 06:24 środa, 26 września 2012 | linkuj Devil na spokojnie tą trasę zrobimy albo w piątek albo w innym czasie! Na razie przymusowy odpoczynek do piątku mnie czeka, jak coś to w kontakcie jesteśmy jak zawsze
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jposo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]