devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

30 - DPD

  d a n e    w y j a z d u 26.60 km 4.00 km teren 01:14 h Pr.śr.:21.57 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Poniedziałek, 29 kwietnia 2013 | dodano: 29.04.2013

Tak, tak była ta nudna ścieżka do pracy :P Rano ul. Gliwicką, powrót trochę później, niż planowano, bo o godzinie 17 w pracy wywaliło prąd na godzinę, tym samym wychodzę o 19 i kręcąc ul. Chorzowską, kieruję się na Dąbrówkę Małą, gdzie mam coś do załatwienia. Powrót Al. Roździeńskiego, już w ciemnościach.



Nie powiem, brak prądu mnie zdenerwował, bo ciut inne plany miałem na powrót.


Kategoria Miasto, Mieszane


komentarze
Marik1982
| 21:08 poniedziałek, 29 kwietnia 2013 | linkuj Bateria jest OK ale akurat leżała w szafie rozładowana, ale czemu akurat tam a nie w lapku to nie wiem :)
devilek
| 21:06 poniedziałek, 29 kwietnia 2013 | linkuj Bateria w lapku zajechana ? Lapki, to były jedyne rzeczy, jakie działały w pracy ;) No i jeszcze oświetlenie awaryjne.
Marik1982
| 20:59 poniedziałek, 29 kwietnia 2013 | linkuj Nie byłeś sam pez prądu. Ja od 19:00 do 20:55 też bez prądu byłem. Chciałem dodać wpis na BS itp. ale bez prądu to można tylko piwko wypić przed ciemnym laptopem ;p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa spoto
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]