devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

39 - Sprawy na mieście

  d a n e    w y j a z d u 43.90 km 5.00 km teren 02:10 h Pr.śr.:20.26 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Piątek, 10 maja 2013 | dodano: 10.05.2013

Rano do pracy, a później z Tomkiem, załatwić parę spraw. Wsio załatwione, widać jest wielce ok, co mnie cieszy ;) Jedziemy do Tomka, uporać się z moją sztycą ... Walka przegrana. W miarę ogarnąłem temat i nie musiałem wracać na stojąco.

Mówiąc w skrócie ; sztycy nie da się ruszyć, nie była "tykana" od 2, może 3 lat. Swoje to zrobiło i kapa totalna. Albo pójdzie dzięki siakimś urządzeniom pneumatycznym, albo w ogóle i pociągnie z sobą ramę. Opcja numer 2, wydaje mi się najbardziej możliwa, że przy próbie wyciągania sztycy na siłę, strzeli rama.

Wrrrr ....

ps. kupię tanio ramę, najlepiej alu ;) Rozmiar 18.


Kategoria Miasto, Mieszane, W towarzystwie


komentarze
gizmo201
| 18:12 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Jakoś obecnie nie wyobrażam sobie, że bd jeździł na innej ramie. W obecnym czasie bd to abstrakcja dla mnie wielka :P
devilek
| 14:55 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Znalazłem sobie ramę, także Cro-Mo ( oczywiście Scott ;) ), ale na stery 1" Cena śmieszna, więc się zastanawiam, czy nie powrócić do sztywniaka, jeśli nic się nie da zrobić.

Cały czas mam w myślach ramy Scott z serii Racing. Jedna jest teraz na aukcji. Ale do tej aktualnej, mam taki sentyment, że długo można by pisać.
gizmo201
| 14:41 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Niestety przyzwoita nowa rama to wydatek min. 400-500 zł jeśli mówimy o nowej.
Walcz póki się da :O
devilek
| 14:23 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Jeszcze nie wszytko stracone, co mnie niezmiernie cieszy :) Sztyca upiłowana nad zaciskiem, końcówka ponacinana i walka trwa, także jestem dobrej myśli.

Opcja nowa rama wchodzi w grę, ale do tej za bardzo się przyzwyczaiłem i jakoś nie wyobrażam sobie, zmienić ot tak, z dnia na dzień. Owszem, jest ciężka, ale też i pancerna, da radę wszędzie. Nie to co aktualne alu, czy karbonowe wydmuszki :D

gizmo201
| 14:07 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Szkoda, a tak fajna rama była i tyle przetrzymała. Żal się z nią będzie rozstawać
devilek
| 08:53 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Poczytałem trochę i jest źle ... Ludzie mający takie problemy, często radzili sobie za pomocą urządzeń hydraulicznych i nacisku rzędu 5 - 10 ton. Ręcznie nawet już się do tego nie zabieram, bo nie ma sensu ; wczoraj siedziałem do godziny 23 i też nie ruszyła się nawet o kawałek.
gizmo201
| 06:44 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Toś przedobrzył
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sttoj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]