98 - Wieczornie, słów kilka o SW7
d a n e w y j a z d u
4.40 km
0.00 km teren
00:13 h
Pr.śr.:20.31 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Słów kilka nt. SW7. Przejechaliśmy, już razem kilka km, więc można coś powiedzieć.
Początkowo amorek napompowany przez chłopaków z Meridy, pracował w zasadzie jak XCR, no może ciut lepiej. Zakupiłem pompkę i kombinowałem w domowym zaciszu z ciśnieniem ; początkowo 50psi było niby ok.
Niby ok, ponieważ sprawdza się takie ciśnienie, gdy jeździec jest niskiej wagi i udaje się w sam teren. Teren, a nie szutrowe ścieżki, czy pofałdowany asfalt. Przy większych dziurach 50-55psi polecam, do wagi 60-63kg. Nie dobije, a będzie wykorzystywał większość skoku.
Dzisiaj trip po asfalcie, w PL wiadomo jakiej są jakości, dodatkiem były jakieś tam szutry i raz kamienie. Spuściłem do 45psi. I jest prawie idealnie, jak na asfalcie bierze prawie wszystko, szuter wiadomo różnie ( może być płasko, może być pofałdowany ), na koniec kamienie przy zamku w Będzinie ; połykał ładnie wszystko ;)
Idąc dalej ... Na lewej goleni, jest blokada skoku. Nie powiem działa lepiej, niż w XCR, bo po jej zastosowaniu SW7, nie ugina się w ogóle. Ale ...
Jednych może to drażnić, innych nie. Aktualnie już należę do tych drugich.
Wspomniana blokada, ma taką konstrukcję, że można ją dowolnie ustawiać w sobie pasującym położeniu. Podnosimy kapsel i można regulować, a później blokować, lub nie. Ma to swoją wadę i zaletę.
Zaleta ... Jeśli ktoś nie lubi daleko sięgać ręką, daje ją bliżej.
Wada ... Pokrętło dzwoni, lekko stukając podczas jazdy, w czasie gdy amorek wybiera nie równości.
I tu mamy finał ;) Jak na początku mnie to drażniło, tak po przejechaniu większej ilości km, spodobało mi się to, ponieważ wiem kiedy SW7 działa, a kiedy nie. Tym samym wiadomo, czy pompować, albo spuścić powietrze.
Proste.
Kategoria Miasto