Wrzesień, 2011
Dystans całkowity: | 581.12 km (w terenie 70.50 km; 12.13%) |
Czas w ruchu: | 25:16 |
Średnia prędkość: | 23.00 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.60 km/h |
Suma podjazdów: | 489 m |
Suma kalorii: | 12737 kcal |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 32.28 km i 1h 24m |
Więcej statystyk |
Małe zmiany
d a n e w y j a z d u
13.20 km
0.00 km teren
00:46 h
Pr.śr.:17.22 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 315 kcal
Rower:Scott Apache '98
No właśnie za małe, ale całkiem niezłe patrząc po pierwszej jeździe. Pisząc dokładniej, to wymieniłem komplet obecnych opon ( Chao Yang + Tioga, obie 26 x 2.1 ), na Hutchinson Rock 26 x 1.95 i pierwsze wrażenia są pozytywne. Nie słychać nic, poza łańcuchem, co wcześniej było nie do pomyślenia.
Poniżej fotka byłych oponek i ... Yang ma przejechane ponad 3 tysiące km, natomiast Tioga Factory XC Slick ledwo co około 600, no może ciut więcej, a wygląda znacznie gorzej. Na asfalt to ona się nie nadaje, bo znika w tempie błyskawicznym. Foto nr. 1 to Chao Yang, druga to Tioga.
Na koniec tego krótkiego, ale jakże fajnego wieczornego wyjazdu, zasiadłem sobie razem z kolegą Harnasiem przy bulwarach rawy, w międzyczasie robiąc fotkę wieczornego szkota ;)
Kategoria Miasto
5 i kawałek
d a n e w y j a z d u
25.50 km
6.00 km teren
00:59 h
Pr.śr.:25.93 km/h
Pr.max:36.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 501 kcal
Rower:Scott Apache '98
Zwyczajnie, bez przeszkód, niespodzianek. Aaa nie ma co się rozpisywać.
Kategoria Mieszane
Czwartek
d a n e w y j a z d u
25.50 km
4.00 km teren
01:12 h
Pr.śr.:21.25 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 541 kcal
Rower:Scott Apache '98
Wyjazd, jak każdy inny, ale wspomagany deszczem i błotem. Dałem radę, chociaż chwila ( 30 minut ) zwątpienia było i czy przypadkiem nie jechać busem.
Trasa klasyczna, wiec brak wlepki.
Rower zajechany, że hej. Jakieś czyszczenie by się przydało, ale nie ma czasu na pierdoły.
Kategoria Mieszane
2 i 3
d a n e w y j a z d u
49.90 km
12.00 km teren
02:30 h
Pr.śr.:19.96 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1129 kcal
Rower:Scott Apache '98
Wczorajszy brak wpisu sponsorowała Tatra Jasne Pełne ;) Dzisiejszy dojazd do pracy, "wspomagacz" wiaterek i w pewnym sensie, wspomniana wyżej taterka. Średnia jaka jest każdy widzi, a ja gdy na nią patrzę to mam ochotę płakać. Łatwo nie było, ale dałem radę. Powrót już normalnie, tyle że nie wiele to zmieniło.
Kategoria Mieszane
Znowu
d a n e w y j a z d u
24.40 km
3.00 km teren
01:01 h
Pr.śr.:24.00 km/h
Pr.max:39.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 580 kcal
Rower:Scott Apache '98
to samo ; klasyczna, już tak nudna trasa, że zaczynam myśleć o jeździe na około, ale przynajmniej coś sobie odmienię w tym rowerowym życiu. W drodze powrotnej wkurw, ponieważ zgubiłem kolejną już pompkę ( hmm 3 ). Niby nic, ale jednak 8 zł za każdą wydałem. Tego co wymyślił jej mocowanie, sam bym tam przyczepił i ciekawe, jak długo by się trzymał.
Kategoria Mieszane
Przed dębowym
d a n e w y j a z d u
33.10 km
0.00 km teren
01:09 h
Pr.śr.:28.78 km/h
Pr.max:45.60 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:133 m
Kalorie: 536 kcal
Rower:Scott Apache '98
Miała być Pogoria, a nie ma, bo w Czeladzi drogi pomyliłem i nie chciało mi się szukać jej zamiennika. Tempo było nad wyraz dobre, to też postanowiłem pocisnąć i zobaczyć co tam w nogach siedzi. Ponieważ zdecydowałem się na start w II Dębowym Maratonie, to trzeba trochę szybciej zacząć kręcić. Gdzieś w Wojkowicach dopadłem koło szosowca, którego pozdrawiam i dziękuje za wspólną jazdę do Michałkowic.
Wlepka trasy z endo :
Jakieś zastępstwo endo trzeba by sprawdzić, bo ten chyba gubi sygnał czasami.
Kategoria Miasto
5 jak
d a n e w y j a z d u
31.20 km
3.50 km teren
01:12 h
Pr.śr.:26.00 km/h
Pr.max:36.30 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:179 m
Kalorie: 511 kcal
Rower:Scott Apache '98
Piąty dzień tygodnia, w którym najlepiej mi się jechało. W stronę "tam" jakoś inaczej, a powrót to już zupełnie inna droga, ponieważ jutro nie dam rady pokręcić, a czułem taką potrzebę. Poranny spacer i stwierdziłem, że jadę w kurtce, co było wielkim błędem bo tylko potem miejsce w plecaku zajmowała ; dziwna ta pogoda. Wpis z licznika i wlepki z gps.
Kategoria Mieszane
Czwartek
d a n e w y j a z d u
23.80 km
2.00 km teren
00:58 h
Pr.śr.:24.62 km/h
Pr.max:34.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:177 m
Kalorie: 392 kcal
Rower:Scott Apache '98
Kolejny nudny wyjazd, jakich wiele już było. Nie ma co opisywać. Jedynie droga powrotna trochę inna.
Do :
I powrót :
Kategoria Mieszane