Connex 920
Dystans całkowity: | 2106.68 km (w terenie 501.60 km; 23.81%) |
Czas w ruchu: | 109:55 |
Średnia prędkość: | 19.17 km/h |
Suma podjazdów: | 798 m |
Liczba aktywności: | 96 |
Średnio na aktywność: | 21.94 km i 1h 08m |
Więcej statystyk |
150 - W mgle i przy piffku
d a n e w y j a z d u
41.40 km
7.00 km teren
02:02 h
Pr.śr.:20.36 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida Magnesium Elite
Parę minut po godzinie 5 ruszam w trasę, już po dojeździe do skrzyżowania z Al. Korfantego nic nie widzę, przez opadającą mgłę ; całość osada się na kasku, okularach, ubraniu ...
Jadę dalej, jest źle, co chwilę trzeba przecierać szkiełka, aż do oś. Witosa, kiedy ściągam okulary, bo już całkowicie nic nie widzę.
Powrót za to, jakby w wczesnym lecie. Temperatura idealna, można kręcić na krótko ;) Ale jeden szczegół zakłóca moją drogę ; ciągle coś delikatnie piszczy w napędzie.
Wracam do domu, na szybko szukam przyczyny. Rozebrana zmieniarka, kaseta, piasta, hamulec i ciągle to samo ... :/ Rozwiązanie banalne, czyszczę i jeszcze raz smaruję łańcuch, wnet problem znika i nastaje cisza.
Następnie jadę przez Brynów na Zadole, gdzie czeka Darek. Rozsiadamy się i sporo czasu nam zlatuje, wracamy już po godzinie 20.
Włączam lampkę z Aldi i świeci lepiej, niż Darka :P Jedziemy do ścieżki ddr na ul. Jankego, gdzie po chwili się rozdzielamy.
Przez D3S testuję oświetlenie. Za taką cenę jestem całkowicie zadowolony, widzę wszystko co potrzebne do jazdy w godzinach późno wieczornych. Na drodze także jestem doskonale widoczny.
Jedyny minus, to w okularach z zółtymi szkłami widoczność spada, więc chyba wrócę do starych okularków z przezroczystymi szkłami.
Kategoria Connex 920, W towarzystwie, Mieszane, Miasto
144 - Stara Kuźnia
d a n e w y j a z d u
55.60 km
11.00 km teren
03:02 h
Pr.śr.:18.33 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida Magnesium Elite
Piknikowym tempem, wraz z ekipą do Starej Kuźni, powrót czerwonym szlakiem, prowadzącym przez Rudę Śląską do Chorzowa i dalej WPKiW, w kierunku bazy.
Kategoria Connex 920, Miasto, Mieszane, W towarzystwie
142 - Praca
d a n e w y j a z d u
21.90 km
4.00 km teren
01:01 h
Pr.śr.:21.54 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida Magnesium Elite
Do pracy, z pracy i pogadać z Gosią, bo była po drodze ;)
Naszło mnie trochę, na szerszą kierownicę, ale nie wiem, czy będzie to dobre rozwiązanie w rowerze typowo na ścieżki leśne, czasami góry. Obecna ( 600 ) jakaś mała się wydaje, przy geo magnezu.
Rower jest dość nerwowy, przy szybszej jeździe w terenie, co dzisiaj odczułem prawie zaliczając glebę, na zakręcie w trakcie pokonywania singla.
Kategoria Connex 920, Miasto, Mieszane
143 - Wieczorne WPKiW
d a n e w y j a z d u
15.50 km
0.00 km teren
00:50 h
Pr.śr.:18.60 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida Magnesium Elite
Namówiła mnie Sabina na wieczorne kręcenie ;) Zebraliśmy się o 20:30 i kierunek WPKiW, gdzie około godziny 21, panują totalne pustki.
Jedna rundka w około parku, główną ścieżką i wracamy tak samo, czyli obok SCC.
Oświetlenie mogliby postawić w każdej części parku ...
Nowa stacja Elki w parku :
Kategoria Connex 920, Miasto, W towarzystwie
141 - DPD
d a n e w y j a z d u
19.80 km
4.00 km teren
01:03 h
Pr.śr.:18.86 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida Magnesium Elite
No to magnezik pojechał na swoją pierwszą jazdę ;) Była ona dość ciężka, bo totalnie się nie wyspałem ... Nie ma to jak grzebać przy rowerze, do 1:30 w nocy i mieć na godzinę 6 do pracy :/
Jakoś tak inaczej, inna pozycja, rower bardziej zwrotny. Użytkownik w pełni zadowolony ;) Chłopcy z Meridy, popatrzeli, pochwalili. O szkocie nigdy nie usłyszałem, że fajny rower :P
Kategoria Mieszane, Miasto, Connex 920
139 - Magnezowa przemiana
d a n e w y j a z d u
18.10 km
4.00 km teren
00:54 h
Pr.śr.:20.11 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Kolejny wyjazd, tą samą trasą, bez problemów. Wracam identycznie, ale z pewnym obciążeniem, dołożyłem sobie na kierownicę trochę magnezu. Trochę, znaczy około 1700g ;)
Merida Magnesium Elite w rozmiarze 18" ;]
Tym samym era szkota zostanie zakończona. Dzielnie służył, przez wiele km, będę go miło wspominał. Dowiózł mnie wszędzie i zawsze bez problemów. Ramy miałem nie zmieniać, bo nie potrafiłem znaleźć czegoś nie powtarzalnego, aż do czasu ...
Dlaczego nie alu ? Bo jest w większości rowerów, jakie pomykają po ścieżkach :P
Kategoria Connex 920, Miasto, Mieszane
137 - Na krótko do pracy
d a n e w y j a z d u
18.50 km
4.00 km teren
00:49 h
Pr.śr.:22.65 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Na parę chwil do pracy ; dosłownie, bo po 2 godzinach wracam do bazy. Pomiędzy obowiązkami, sprawdzam, jak tam magnez i prawie skompletowany ;)
Kategoria Connex 920, Miasto, Mieszane
138 - Ognicho na alpach
d a n e w y j a z d u
7.68 km
1.00 km teren
00:30 h
Pr.śr.:15.36 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Późnym popołudniem zabrałem się za lekki serwis roweru ; czyszczenie i smarowanie napędu. Następnie z Sabiną , na zakupy i kierunek alpy.
Miejsce może i nie specjalnie urokliwe, ale za to bardzo spokojne, totalne zero ludności, względna cisza i spokój ;)
Drewna pod dostatkiem, więc robimy sobie ognisko na dziko. Przed tym obserwujemy zaskrońca, w czasie swojej kolacji.
Jeśli się dobrze przyjrzysz, na dole zdjęcia widać żabę i konsumującego ją węża :
Kategoria Connex 920, Miasto, Mieszane, W towarzystwie
136 - Lekki rozjazd
d a n e w y j a z d u
50.20 km
17.60 km teren
02:46 h
Pr.śr.:18.14 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Lekką nóżką z Darkiem i Filipem , trasą :
Załęże-> Kokociniec-> Stare Panewniki-> Starganiec-> Zarzecze-> Podlesie-> Hałda w Kostuchnie-> Lasami Murckowskimi przez Ochojec, oś. Witosa, ponownie Załęże i kawałek WPKiW do bazy.
Kategoria Connex 920, Lasy, Miasto, W towarzystwie
135 - Pszczyna i Łysina z fr.org
d a n e w y j a z d u
101.90 km
65.00 km teren
05:59 h
Pr.śr.:17.03 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Gdy ekipa Bikersów szalała w górach, ja dla odmiany postanowiłem wybrać się na spokojną przejażdżkę z pozostałą częścią grupy.
Początkowo w naszym składzie znalazła się Sabina, Gosia, Irek, Mateusz, oraz Marcin. Dla Sabiny będzie to pierwsza taka wycieczka ; pierwsza w sensie, kiedy zaliczy swoją setkę i udało się jej to.
Z Centrum ruszamy na Brynów, gdzie zgarniamy Mateusza, następnie Marcina, a po chwili dołącza Irek i Gosia. Przez Podlesie, Tychy dojeżdżamy do Pszczyny, trasą którą wkrótce część osób z ekipy będzie pokonywać z zamkniętymi oczami :P
Na Rynku w Pszczynie odłącza się Irek, a my po zakupieniu najlepszego, miejscowego kebaba w kubełkach, udajemy się do parku w celu popasu ;)
W tym czasie Grzegorz, jest już praktycznie pod Pszczyną, z średnią 25km/h i On zastępuje Irka, wyrównując stan osobowy. Po dłuższej chwili, zbieramy się w kierunku Bierunia, aby odwiedzić jeszcze znajdujące się tam jezioro Łysina.
Bez większych problemów, z zaliczeniem pola ( może kartofli ? :P ), dojeżdżamy na miejsce i delektujemy się złotym trunkiem.
Czas powoli goni i trzeba jechać, więc przez Lędziny jedziemy na Murcki i dalej Piotrowice, gdzie odwiedzamy jeszcze Marcina. Po chwili rozmowy rozstajemy się, a kawałek później Grzegorz, Gosia i Marcin, jadą w swoją stronę, a Mateusz z nami kieruje się na Brynów.
Tutaj ratujemy się tramwajem, w kierunku Centrum ; dla Sabiny dystans 100km, to jednak jeszcze za dużo i siły regeneruje w środku komunikacji miejskiej. Wysiadamy na Rynku, żegnając się z Mateuszem, który do domu ma jeszcze spory kawałek drogi.
Wypad ekstra, z ekipą, na której zawsze można polegać ;)
Kategoria Connex 920, Lasy, Miasto, Mieszane