Lipiec, 2013
Dystans całkowity: | 922.40 km (w terenie 151.30 km; 16.40%) |
Czas w ruchu: | 45:15 |
Średnia prędkość: | 20.38 km/h |
Maksymalna prędkość: | 46.00 km/h |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 35.48 km i 1h 44m |
Więcej statystyk |
93 - DPD - **** na Sram
d a n e w y j a z d u
18.00 km
4.00 km teren
01:01 h
Pr.śr.:17.70 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Do pracy, z pracy i do sklepu. Mega leń po weekendzie. Dobrze, że jeszcze tylko jutro i wolne do 23 lipca :D
Z innej beczki ... Przejechałem na aktualnym napędzie, hmm mało. Mam go od 17 kwietnia i co ? Ano to, że od wczoraj zaczął mi przeskakiwać łańcuch. Średniej tarczy w korbie raczej nie zajechałem, patrząc na kasetę, to z całą pewnością jedna zębatka nie nadaje się już do jazdy :/ Dobra, korzystam z nie wielu biegów, ale przebieg jakieś 1.5-2 tysięcy km i koniec ?
Na całe szczęście mam zapasowy napęd w postaci Sram PG-950 i CN-HG53. Jeśli moją opinię dotyczącą kasety, potwierdzą jutro także Panowie z Maridy, to zmieniam na 9s.
Czyżby się sprawdziły przepowiednie co do łańcucha ?
Kategoria Miasto, Mieszane
92 - Powrót z Stroszka i piknik z ekipą
d a n e w y j a z d u
83.70 km
15.00 km teren
03:57 h
Pr.śr.:21.19 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Pobudka jak na mnie przystało w niedzielny poranek wcześnie ; około 9 ... Nie trafia się to często, ale jednak ;) Cel wyższy, więc trzeba. Ekipa Bikersów jedzie na Pogorię, aby zakosztować złotego trunku, przy tradycyjnym ognisku. Jak już się wyzbierałem, to szybkim tempem do centrum Katowic ( Stroszek - Katowice w 42 minuty ).
Na miejscu zdziwienie, że się zjawiłem i to jeszcze przed czasem ;)
Ruszamy i przez Zawodzie, Szopienice, Stawiki i Centrum Sosnowca ( gdzie zwijamy Mateusza ), jedziemy na Będzin. Tam chwila postoju i dalej wałami na Pogorię III.
Ludzi od zajebania ... Łażą wszędzie, nie patrzą, albo udają, że nie widzą. Na szczęście miejsce, które wybrał Mateusz okazuje się puste ;) Mamy dość duży skrawek ziemi i betonu tylko dla siebie. Pogaduchy, śmiechy, izobronik się polał ...
O i jeszcze taka koza się znalazła :] Jakież to miało miękkie siedzenie.
Wczesnym wieczorem zbieramy się, Filip jedzie sam, bo ... W sumie nie wiadomo dlaczego.
Resztę prowadziłem przez Centrum DG, dalej Braci Mieroszewskich i na Centrum Sosnowca, gdzie odbijamy na Stawiki, Borki, Dąbrówkę Małą i Bogucice, gdzie się rozstajemy i każdy pedali w swoją stronę.
Dzięki za udany wypad ;)
Poniżej wczorajsze Dolomity :
Kategoria Miasto, Mieszane, W towarzystwie
91 - DSD + Księża Góra
d a n e w y j a z d u
19.60 km
8.00 km teren
01:03 h
Pr.śr.:18.67 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Wykorzystując dzisiejsze okienko czasowe i jednocześnie pogodowe, w końcu wybrałem się w Dolomity. Słynne DSD, już miałem odwiedzić dawno temu, ale ciągle coś stawało na przeszkodzie.
Nie powiem, teren fajny. Można trochę pozjeżdżać, jak i pokręcić na młynku. Pokręciłem się na miejscu, po czym wróciłem na Stroszek i dalej w kierunku Radzionkowa, w zasadzie tylko po to, aby podjechać na Księżą Górę.
Tam rundka po parku zółtym szlakiem i w drogę powrotna na Stroszek.
Kategoria Mieszane, Miasto
90 - Dolomity 2013 ; początek :)
d a n e w y j a z d u
44.20 km
4.00 km teren
01:52 h
Pr.śr.:23.68 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Rano szybkie przepakowanie plecaków i w drogę. Dniówka szybko leci, w między czasie realizuję zamówienie dla Filipa i Gosi, oraz Artura. Pod koniec pracy wymieniam klocki w rowerze Artura ; z przodu już klocków nie było, tylne koło woła o pomstę i ledwo co udaję się to ustawić.
Później z Filipem wracamy do centrum, gdzie kolega zabiera się za wymianę klocków u Gosi. Chwila rozmowy w między czasie i zbieram się do domu. Trochę później czeka mnie kolejny wyjazd, tym razem w Dolomity ;] Niestety nie te, które bym chciał.
Jadę na Bytom centrum, dalej Stroszek. Z tego miejsca na Dolomity już kawałek, plan na jutro już jest ; gdy Sabina będzie zajęta z Pauliną, ja mykam na DSD i Księżą Górę. Oby tylko pogoda dopisała.
Kategoria Miasto, Mieszane, W towarzystwie
89 - Już prawie weekend
d a n e w y j a z d u
31.30 km
4.00 km teren
01:23 h
Pr.śr.:22.63 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Jeszcze tylko jutro trzeba wstać, skoro świt i będzie spokój. Dzisiaj się nie udało, więc do pracy na 8, po czym stwierdziłem, że dzisiaj tylko do 15 ; i tak zajęcia nie miałem.
Powrót jakoś inaczej, bo zachciało mi się WPKiW, niby tylko przejechać wzdłuż, ale ostatecznie zrobiłem jedną pętlę. Mało ludzi w tych godzinach, to można tam jeździć.
Dalej wzdłuż Chorzowskiej na zakupy i do bazy. I w końcu doszły spodenki do kompletu US Postal :)
Kategoria Miasto, Mieszane
88 - Praca i po pracy do rodzinki
d a n e w y j a z d u
26.70 km
4.00 km teren
01:16 h
Pr.śr.:21.08 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Oj jakże ciężkie dziś wstawanie było ... Na siłę wstałem o 5:10 i jakoś się zebrałem, dalej już poleciało. Większość trasy do pracy z blatu, bo czas gonił, a warunki też odpowiednie, więc korzystałem.
Po pracy bez cudów do centrum Kato ... Tu przejechać już graniczy z cudem ; niech kopią dalej, będzie "łatwiej". Załatwiam sprawy z Gosią, której graja klocki hamulcowe i składa zamówienie na BS-MD004. Dobre i tanie, dla niej powinny starczyć na dwa sezony ;)
Później kierunek baza i chwila odpoczynku, po czym zjawia się Filip, dokładając do zamówienia oponki dla A2. Chwila rozmowy i mykam się przebrać, a dalej obieram kierunek DM, gdzie czeka mnie spotkanie z rodzinką.
Kategoria Miasto, Mieszane, W towarzystwie
87- To tu, to tam
d a n e w y j a z d u
39.40 km
6.00 km teren
01:39 h
Pr.śr.:23.88 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Dziś był ten dzień, dzień kiedy mi się chciało :P Jeździć oczywiście ;) Rano na krótko, bo już można było, w szybkim tempie docieram do pracy, po drodze mijając kolegę, z zmiany, którego tylko ... minąłem i dalej swoje.
Powrót w słoneczku, w takiej temperaturze, jaką lubię. Nie mogłem sobie odmówić i pojechałem przez Klimzowiec do WPKiW, pół pętli, Bytków, Wełnowiec i do bazy.
Wieczorem przez D3S do PK i Mikołowską do bazy. Domowa awaria nie pozwoliła na więcej.
Aha, z samego rana, po wyjeździe spotykam na swojej trasie Ryśka, który kręci w kierunku Bogucic ; pozdrawiam raz jeszcze.
A na allegro, znalazłem brata bliźniaka szkota. Czyli Apache, w prawie org. konfiguracji. Parząc na szybko, to ma zmienione przednie koło i przerzutkę na tyle. Nie sądziłem, że jeszcze kiedyś spotkam prawie fabrycznego ...
Kategoria Miasto, Mieszane
86 - Praca i rozeznanie w sklepach
d a n e w y j a z d u
28.30 km
4.00 km teren
01:24 h
Pr.śr.:20.21 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Znowu na 6, znowu to wstawanie ... Dopiero poniedziałek minął, a już mi się nie chce. Rano wydaje mi się, że jest chłodno i jadę w opcji długiego ubioru, co oczywiście było błędem. Na powrót połowa ciuchów ląduje w plecaku i pomykam po okolicznych sklepach, sprawdzić co mają ciekawego do zaoferowania w kwestii przedniej amortyzacji.
Do domu wracam rozczarowany ; nie ma kompletnie nic ciekawego. Można wybierać pomiędzy SR XCM, XCT, XCR ( ten ostatni, nawet bez tłumika :/ ) i tym podobnym produktom firmy RST, albo od razu przeskoczyć na półkę znacznie wyższą. Klasy średniej brak. Od biedy zainteresował mnie XC 28 TK, ale to właściwie takie same kowadło, jak i obecny XCR, dlatego spojrzałem i pojechałem dalej.
Problemem jest także to, że nadal chcę pozostać przy hamulcach typu V, więc wybór mam ograniczony.
Rozeznanie rynku na allegro zrobione i czas poczynić zakupy ;)
Kategoria Miasto, Mieszane