devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Wpisy archiwalne w kategorii

Miasto

Dystans całkowity:22201.29 km (w terenie 3094.50 km; 13.94%)
Czas w ruchu:1052:55
Średnia prędkość:20.35 km/h
Maksymalna prędkość:65.40 km/h
Suma podjazdów:10930 m
Suma kalorii:72971 kcal
Liczba aktywności:702
Średnio na aktywność:31.63 km i 1h 33m
Więcej statystyk

DPD

  d a n e    w y j a z d u 23.60 km 4.00 km teren 01:09 h Pr.śr.:20.52 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Czwartek, 4 października 2012 | dodano: 04.10.2012

Nowa trasa dpd, jednak mi przypadła do gustu, bo nie trzeba ciągnąć roweru po schodach. Trochę na około, trochę większe dziury, ale cały czas na siodełku.

Z pracy dzisiaj wychodzę wcześniej, przebijam się przez zakorkowane Katowice, rozkopany rynek i na chwilę pogadać z Gosią. Później dalej w korkach do bazy.


Kategoria Miasto, Mieszane, W towarzystwie

Wieczorne centrum

  d a n e    w y j a z d u 8.50 km 0.00 km teren 00:26 h Pr.śr.:19.62 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Czwartek, 4 października 2012 | dodano: 04.10.2012

Tak na chwilę, z małymi zakupami przez centrum. Pustki prawie wszędzie, zupełnie inaczej, niż 5 godzin wcześniej.


Kategoria Miasto

Nowa trasa dpd

  d a n e    w y j a z d u 26.40 km 5.00 km teren 01:20 h Pr.śr.:19.80 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Środa, 3 października 2012 | dodano: 03.10.2012

Wczorajsze poszukiwania nowej drogi, aby ominąć schody na DDR nr. 103 ( co za inteligent, ją tak poprowadził ? ), poskutkowały tym, że dzisiaj krążyłem po ogródkach działkowych.

Bo nie ma to, jak dzień wcześniej przejechać tą trasę, ale wieczorem, kiedy wszystko wygląda tak samo ... Finalnie dojechałem, do pracy w ramach czasowych, przeznaczonych na dojazd.

Koniec, końców, jadę sobie tymi działkami, za jakimś samochodem i nagle się kierowca oburzył, że śmiem go wyprzedzać z prawej. No *urwa mać, jedzie taka *izda ledwo co i się buntować będzie. Pewnie mało miejsca miał, na swobodne omijanie dziur.


Kategoria Miasto, Mieszane

Poszukiwanie nowego dpd

  d a n e    w y j a z d u 23.40 km 6.00 km teren 01:15 h Pr.śr.:18.72 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Wtorek, 2 października 2012 | dodano: 02.10.2012

Wczoraj zauważyłem nową możliwość dojazdu/powrotu z pracy, tym samym dzisiaj około godziny 19, rozpoczęło się błądzenie po ścieżkach, pomiędzy Cho - Kato ... Ciemno, pada, a ja staram się znaleźć drogę.

Po pewnym czasie udaje mi się to, jednakże szału nie ma. Jedyny plus, taki, że mogę ominąć schody, ale za to nakładam dobre 3 km, co w przypadku zaspania, chyba mija się z celem.


Kategoria Miasto, Mieszane

Wymęczone dpd

  d a n e    w y j a z d u 16.70 km 4.00 km teren 00:53 h Pr.śr.:18.91 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Poniedziałek, 1 października 2012 | dodano: 01.10.2012

No cóż, trzeba było wrócić do szarej rzeczywistości, co łatwe się nie okazało ... Wyjazd służbowy, długo pozostanie w pamięci :) Oby jutro, było już tylko lepiej.

Zalew Sulejowski :



Piękne miejsce, bardzo urokliwe, szkoda, że czas tak szybko tam mijał.


Kategoria Miasto, Mieszane

Ostatnie dpd, ostatni dzień

  d a n e    w y j a z d u 23.00 km 3.00 km teren 01:06 h Pr.śr.:20.91 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Piątek, 28 września 2012 | dodano: 28.09.2012

Ostatni raz trasą dpd, przynajmniej w tym tygodniu ;) Jutro także pokonam tą trasę, ale dzięki uprzejmości pkm. Spotkanie pod firmą o 9 i wyjazd, na weekend szkoleniowo-integracyjny.

Trochę mi to plany pomieszało, no ale w sumie, dlaczego by nie pojechać ...

Ostatni dzień jazdy w tym tygodniu, a miała być Wisła, miał być trening z Filipem. Może coś uda się nadrobić po powrocie w niedzielę.


Kategoria Miasto, Mieszane

DPD

  d a n e    w y j a z d u 21.60 km 5.00 km teren 01:05 h Pr.śr.:19.94 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Czwartek, 27 września 2012 | dodano: 27.09.2012

Zakończenie kwartału, zakończenie miesiąca w pracy, czyli 10 godzin w niej spędzone ... Już nawet się kręcić nie chciało coś później. Na dodatek powrót w kropelkach deszczu.


Kategoria Miasto, Mieszane

DPD

  d a n e    w y j a z d u 19.10 km 3.00 km teren 00:52 h Pr.śr.:22.04 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Środa, 26 września 2012 | dodano: 26.09.2012

Pobudka o 4:15, w siodle o 4:50 ;) Gliwicka mi się brzydnie, dzisiaj Chorzowską, prawie pustą o tej godzinie.


Kategoria Mieszane, Miasto

DPD

  d a n e    w y j a z d u 16.30 km 5.00 km teren 00:44 h Pr.śr.:22.23 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Wtorek, 25 września 2012 | dodano: 25.09.2012

Pogoda osłabiająca ; wczoraj rano 7 stopni, dzisiaj zaglądam za okno i widzę 15 ... Zmiana ciuchów i w drogę. Wszystko fajnie, pięknie, tylko dlaczego tak wiało. Jak nie z boku, to klasyczny wmordewind.


Kategoria Miasto, Mieszane

Otwarty trening mtb

  d a n e    w y j a z d u 48.50 km 23.00 km teren 02:22 h Pr.śr.:20.49 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Wtorek, 25 września 2012 | dodano: 25.09.2012

Niby nogi wczoraj bolały, ale dzisiaj siedząc w pracy, już wiedziałem, że wracam, robię obiad i jadę na trening.

Tym razem stawiło się 6 osób ; Łukasz, kolega poznany ostatnio, podczas treningu, dwie nowe osoby i Bartek.

Po chwili rozmowy, pada wstępna oferta WPKiW, no ale tam każdy może sobie pojechać, jak zostało powiedziane ostatnio. Bartek chce dokończyć singla z ostatniego treningu, ale tym razem jedziemy go od drugiej strony. Żwawym tempem, ale bez szaleństw docieramy na początek trasy, która początkowo jest znowu spokojna, ale im dalej, tym bardziej singiel okazuje się techniczny. Dużo luźnej ziemi, trochę korzeni, mnóstwo połamanych gałęzi, zjazdy i podjazdy.

Na jednym z zjazdów, popełniam błąd i zaliczam mały lot z rowerem, a później przez kierownicę. Zza pleców słyszę pytanie "żyjesz ?", odpowiadam szybko, że tak, zbieram się i jedziemy dalej. Trochę z buta oczywiście trzeba było dorzucić do dystansu, bo innej opcji nie było.

Koniec, końców, dojeżdżamy do akademików na Ligocie, gdzie żegnamy się z częścią ekipy i jedziemy dalej. Ja odbijam na Piotrowice, a reszta prosto w kierunku centrum.

I znowu nie spojrzałem na ilość km, w terenie. Może Łukasz pamiętał o tym ...


Kategoria Lasy, Miasto, W towarzystwie