Miasto
Dystans całkowity: | 22201.29 km (w terenie 3094.50 km; 13.94%) |
Czas w ruchu: | 1052:55 |
Średnia prędkość: | 20.35 km/h |
Maksymalna prędkość: | 65.40 km/h |
Suma podjazdów: | 10930 m |
Suma kalorii: | 72971 kcal |
Liczba aktywności: | 702 |
Średnio na aktywność: | 31.63 km i 1h 33m |
Więcej statystyk |
162 - DPD
d a n e w y j a z d u
37.30 km
2.00 km teren
01:41 h
Pr.śr.:22.16 km/h
Pr.max:44.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:590 m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Norte
Do pracy przez centrum Katowic, załatwić sprawę w II Urzędzie Skarbowym, a tam ewakuacja i porobione ... Dalej przez Dąbrówkę Małą, Milowice, Piaski do pracy.
Powrót przez Siemianowice, Bytków, WPKiW gdzie zgarniam kręcącą sobie Sabinę i wspólnie jedziemy do bazy.
Kategoria Miasto, Mieszane, PC-991@2, W towarzystwie
161 - Pozytywne zaskoczenie - DPD
d a n e w y j a z d u
32.30 km
2.00 km teren
01:19 h
Pr.śr.:24.53 km/h
Pr.max:44.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 603 kcal
Rower:Accent El Norte
Jakoś tak nie specjalnie mi się dzisiaj chciało kręcić, szło to dość opornie, ale innego wyjścia nie było. Trasą Chorzów - Katowice - Siemianowice - Czeladź - Sosnowiec - Katowice - Chorzów, przejechałem tam i z powrotem.
Z uwagi na mniejszą ilość zajęć, w końcu udało mi się zważyć rower. Pozytywnie się zaskoczyłem, ponieważ nie spodziewałem się aż takiego spadku wagi, w stosunku do poprzedniego wozidła.
11.4, na niby ciężkiej ramie ... Matts Race Pro ważył pod koniec 12.1. Teraz, hmm droga do 10XXX ;)
Kategoria Miasto, Mieszane, PC-991@2
160 - ŻAR-owy weekend :)
d a n e w y j a z d u
91.80 km
15.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:60.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Norte
Miało być spokojnie i piknikowo, na luzie, bez podjazdów, z parasolami ... Ale nie było :P Namawiałem Sabinę na wyjazd z ekipą piknikową, ale Ona widziała inaczej nasz weekend. Góry, namiot, spanie na dziko, wieczorne ognisko, ja dorzuciłem do tego rowery, na co Sabina bez problemu przystała, chociaż do końca pewnie nie wiedziała na co się pisze.
Nie bardzo wiedziałem, gdzie pojechać, aż przypomniało mi się o urokliwym jeziorze żywieckim i był to strzał w dziesiątkę. W sobotę z rana szybkie pakowanie, dojazd na pociąg i pojechali ;) Po nie całych dwóch godzinach meldujemy się w miejscowości Pietrzykowice Żywieckie, skąd jedziemy na ubocza Żywca, robimy małe zakupy i kierujemy się na wał prowadzący do jeziora.
Lampa nie ziemska, już wtedy wiedziałem, że łatwo nie będzie, jeśli nie znajdziemy szybko miejsca na obozowisko. A z tym nie było kolorowo, chociaż nie narzekałem, bo mogłem pojeździć :P Objechaliśmy 3/4 jeziora, aby trafić na docelowe miejsce, do którego dostać się można było jedynie pokonując krzaki, oraz sporą ilość kamieni, co zapewniało nam jak się później okazało błogi spokój.
Po browarkowej aklimatyzacji, trzeba było rozłożyć nasz domek, nazbierać drewna na wieczorne ognisko i mogliśmy już lenić się do następnego dnia, co wychodziło nam nadzwyczaj dobrze :D
Noc minęła spokojnie i obudził nas przepiękny poranek z widokiem, jaki chciałbym mieć codziennie ; góry. Lampa znowu zaczynała świecić, że hej, a my w planach mieliśmy jeszcze górę Żar, bo będąc tak blisko szkoda by było to odpuścić.
Sprawnie dojechaliśmy na zaporę w Tresnej, po czym skierowaliśmy się do stacji kolejki na górę. Pomimo dużych ambicji Sabiny, wjazd na Żar, to jeszcze nie jej liga i na górę wysyłam ją kolejką, a sam atakuję podjazd. Na szczycie jestem w około 30 minut, na raz i jakoś lekko z przełożeniem 1 x 3, 1 x 4.
Chyba trochę zmarnowana ...
Na górze dość długi odpoczynek, posiłek i czas się zbierać na pociąg. Czerwony z Żaru wołał mnie, ale co zrobię z Sabiną ... Rozwiązanie było takie, że Sabina sobie na dół zjechała asfaltem, a ja obok pucharowej trasy DH, czyli stokiem w dół, dzięki czemu choć trochę mogłem po kamcolach pobrykać :D.
Na dole już chwila na tłumaczenie kolejnego odcinka, jaki został nam do pokonania, czyli Tresna - Bielsko Biała, przez Kozy i drogę krajową numer 52. I tu Sabina pokazała, że potrafi, swoim tempem, ale potrafi. Chociaż pewnie, jak i ja dwa lata temu nie jedną urwę pod nosem rzuciła, bo droga jest mozolna, cały czas góra-dół, aż do samego BB.
W Bielsku godzina oczekiwania na pociąg, potem godzina jazdy i w domu jesteśmy trochę po godzinie 23. Było mega, Ty byłaś mega, dziękuje Ci bardzo.
Kategoria Góry, Miasto, Mieszane, PC-991@2, W towarzystwie
159 - DPD + WPKiW
d a n e w y j a z d u
56.40 km
2.00 km teren
02:43 h
Pr.śr.:20.76 km/h
Pr.max:41.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 923 kcal
Rower:Accent El Norte
Do pracy i powrót ... Chorzów - Katowice - Siemianowice - Czeladź - Sosnowiec - Katowice - Chorzów.
Później jeszcze chwila dla zdrowia z Sabiną w parku.
Kategoria W towarzystwie, PC-991@2, Mieszane, Miasto
158 - DPD + dwie wieże ciśnien :P
d a n e w y j a z d u
37.50 km
1.00 km teren
01:41 h
Pr.śr.:22.28 km/h
Pr.max:41.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Norte
Kolejny nędzny dojazd do pracy ...
Chorzów - Katowice - Siemianowice - Czeladź - Sosnowiec - Katowice - Chorzów.
Wieczorem jeszcze kolejne kombinacje z ciśnieniem w komorach R7 ... Ciężko to ogarnąć, chociaż chyba jestem na dobrej drodze, bo amor wykorzystuje praktycznie już cały skok.
Kategoria Miasto, Mieszane, PC-991@2
157 - DPD
d a n e w y j a z d u
37.00 km
2.00 km teren
01:40 h
Pr.śr.:22.20 km/h
Pr.max:41.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent El Norte
Służbowe km ...
I dla Łukasza, w kwestii Motorex.
Dotychczas używałem dwa razy smaru na suche i jest ok, bo nie brudzi napędu, ale starcza dla mnie na jakieś 4-5 dni jazdy i później napęd zaczyna być mocno słyszalny. Wada to nakładanie, bo potrafi kapnąć byle gdzie.
Raz posmarowałem Motorex'em na mokre i napęd pracuje cicho, ale odnoszę wrażenie, że napęd mniej ubrudzony, niż po smarze marki Zefal, natomiast bardziej, niż po zielonym Finish Line. Nie jest zły.
Kategoria Miasto, Mieszane, PC-991@2
156 - DPD
d a n e w y j a z d u
34.70 km
2.00 km teren
01:32 h
Pr.śr.:22.63 km/h
Pr.max:40.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 605 kcal
Rower:Accent El Norte
Pojechał El Norte do pracy ... Wrażenia pozytywne, jechało się ok, jedynie z R7 kombinacje mnie czekają. Nigdzie prostej tabelki ciśnienia nie potrafię znaleźć, a aktualne ustawienie mnie nie bawi.
Kategoria Miasto, Mieszane, PC-991
155 - Zbiorówka i koniec romansu ...
d a n e w y j a z d u
109.00 km
5.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:41.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1854 kcal
Rower:Merida Matts Race Pro
Tydzień wyjęty z życia, czasu brak na wszystko. Stopniowo ogarniałem od piątku ... W między czasie planowałem jakieś rowerowe zmiany. Padło na całkowitą wymianę ramy ; zamiast Matts Race Pro, jest Accent El Norte. Prawie mi wszystko pasowało, prawie ... Sprzed nosa uciekła mi Reba SL, ale to za to pojawił się Manitou R7 MRD Super TPC ;) Skok 80mm, ale do mojego XC i jazdy codziennej starczy, a waga nie całe 1500g zachwyca i tak oto powstał kolejny mój projekt.
Normalne foto jutro, w normalnym oświetleniu :)
Szybkie to, zwrotne i jakieś małe takie.
Kategoria Miasto, PC-991
154 - DPD
d a n e w y j a z d u
31.50 km
2.00 km teren
01:14 h
Pr.śr.:25.54 km/h
Pr.max:46.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 621 kcal
Rower:Merida Matts Race Pro
Chorzów - Katowice - Siemianowice - Czeladź - Siemianowice - Katowice - Chorzów.
Kategoria Miasto, Mieszane, PC-991
153 - Sprawy na mieście + DPD
d a n e w y j a z d u
43.60 km
1.00 km teren
01:51 h
Pr.śr.:23.57 km/h
Pr.max:42.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 794 kcal
Rower:Merida Matts Race Pro
Po urzędach, placówkach pocztowych i do pracy. Taka pogoda i do godz. 21 w pracy :/
Kategoria Miasto, Mieszane, PC-991