Mieszane
Dystans całkowity: | 17616.09 km (w terenie 3083.90 km; 17.51%) |
Czas w ruchu: | 836:09 |
Średnia prędkość: | 20.32 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.20 km/h |
Suma podjazdów: | 7936 m |
Suma kalorii: | 78388 kcal |
Liczba aktywności: | 565 |
Średnio na aktywność: | 31.18 km i 1h 31m |
Więcej statystyk |
5 - DPD i sprawy na mieście
d a n e w y j a z d u
47.40 km
12.00 km teren
02:58 h
Pr.śr.:15.98 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Pogoda ciągle nie rozpieszcza, raz lepiej, raz gorzej. Dpd standardowe + trochę krążenia po mieście.
Kategoria Miasto, Mieszane
4 - DPD
d a n e w y j a z d u
19.90 km
4.00 km teren
01:03 h
Pr.śr.:18.95 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
No cóż, nie udało, się jak chciałem wyjść o godzinie 16 i tak sobie siedziałem do 17:30, czekając na dostawę, która nie przyjechała ... Po pracy już tylko w kierunku bazy, minimalnie na około, przez Cho Batory.
Kolejny raz kadencja na pewnym odcinku ul. Gliwickiej i jest postęp :P ; dzisiaj całe 29 km/h. Aha, wczoraj pochwaliłem pogodę, że sucho, fajnie itp. To dzisiaj dla odmiany w lekko padającym śniegu.
Kategoria Miasto, Mieszane
3 - DPD
d a n e w y j a z d u
18.70 km
4.00 km teren
00:58 h
Pr.śr.:19.34 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Dzisiaj tylko i wyłącznie standard ... Praca wygrała, a później już totalny brak chęci, pomimo świetnej pogody ( jak na obecne warunki ) ;)
Kadencja i max = 28 km/h, czyli totalny brak formy. Na tym samym odcinku, w ubiegłym sezonie, było 32 km/h.
Kategoria Miasto, Mieszane
2
d a n e w y j a z d u
25.20 km
4.00 km teren
01:35 h
Pr.śr.:15.92 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
DPD i powrót zupełnie inną drogą, niż zawsze. Pomimo chmur na niebie, zdecydowałem się pojechać na około, nie wiele nadłożyłem, a zawadziłem o Park Kościuszki, kawałek D3S ...
Trasa : Centrum - Załęże - Oś Witosa - Cho Batory - Oś Witosa - Załęska Hałda - Park Kościuszki - kawałek :P D3S - Oś Paderewskiego - Centrum - baza ;]
Wnioski po dwóch dniach jazdy ; siodełko do wymiany. Dobijało mnie już w ubiegłym sezonie, teraz to już przesada. Sztyca ciut niżej, bo kręgosłup boli.
Kategoria Miasto, Mieszane
1
d a n e w y j a z d u
25.60 km
3.00 km teren
01:27 h
Pr.śr.:17.66 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Powoli rozpoczynam kolejny sezon rowerowych zmagań. Parę dni później, niż planowałem, ale pogoda nie nastrajała do jazdy, a w sumie i dalej aura średnio się do tego nadaje, jednakże kiedyś trzeba zacząć. Miesiąc z hakiem, swoje zrobił, jeździ się ot tak, aby jechać.
Do pracy, później przez WPKiW, Bytków, Pl. Alfreda do bazy.
Kategoria Miasto, Mieszane
DPD
d a n e w y j a z d u
18.80 km
4.00 km teren
00:57 h
Pr.śr.:19.79 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Się ruszyłem na całe 18km, z małym kawałkiem, czyli aż do pracy i powrót. Tak mi się chce, bo chce ... Okres świąteczny w pracy, łatwy nie jest, to też odpuszczam, bo siły na powrót może zabraknąć, a i aktualna pogoda nie rozpieszcza + jeszcze znalazłbym kilka innych powodów.
No leń mnie ogarnął i nie puszcza.
Kategoria Miasto, Mieszane
DPD
d a n e w y j a z d u
18.20 km
4.00 km teren
01:06 h
Pr.śr.:16.55 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Nic, totalnie nic nie odśnieżone o godzinie 5 rano ... Reszta klasycznie.
Kategoria Miasto, Mieszane
DPD i, że niby tak można ...
d a n e w y j a z d u
16.60 km
4.00 km teren
00:57 h
Pr.śr.:17.47 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Jak codziennie, do pracy i powrót z niej rowerem. W drodze powrotnej załapałem się na lekkie opady śniegu, nie takie jak ostatnio, gdzie to w połowie drogi okulary powędrowały do kieszeni, ponieważ nic nie widziałem. W chwili redagowania tego wpisu, delikatnie pruszy ... Ciekawe jak będzie rano.
A teraz, że niby tak można sobie puste km w statsy wpisywać ? Mowa oczywiście o trenażerach. Wolę przejechać 20km w obecnej pogodzie, niż 100 przed telewizorem, kompem, czytając książkę itp. Całkowicie akceptuję wpisy, gdzie widnieje trenażer i opis treningu bez wpisanych km, ale złość mnie ogarnia, gdy widzę przejechane powiedzmy 40km, z fajną średnią, po czym okazuje się to jazdą z pomocą trenażera.
Dyskusja nie jedna już o tym była ...
Kategoria Miasto, Mieszane
Bagażówka - DPD
d a n e w y j a z d u
18.40 km
4.00 km teren
01:04 h
Pr.śr.:17.25 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Kolejny dzień zimowych zmagań ;) Z rana pogoda znowu idealna, drogi w miarę suche, po śniegu na nich, pozostało tylko wspomnienie. Sprawnie docieram do początku odcinka terenowego, który po wczorajszych opadach idealnie zasypany, śnieg nie ubity i nie jedzie się już tak pięknie. Najgorzej na singlu, który jednocześnie jest podjazdem ...
Idąc w kierunku bagażówki ;] W pracy otrzymaliśmy paczki dla dzieci, no i fajnie, ale nikt raczej nie pomyślał, o tym, że przemieszczam się rowerem i otrzymałem ładną kolejkę elektryczną, w jeszcze ładniejszym opakowaniu.
Tutaj jednak pojawia się mały problem, ponieważ to fajniste opakowanie ma wymiary około 1 metr na 50 cm i jak z tym jechać na rowerze ... 10 minut kombinowania, do plecaka nijak nie chciało wejść. Taśma w dłoń i pudło przyklejone do plecaka, ale na tyle wystawało, że nie dało się jechać w kasku :P
Żółwim tempem turlałem się do domu, a wagoniki podskakiwały na plecach ;)
Kategoria Miasto, Mieszane
Zasypało mnie - DPD
d a n e w y j a z d u
24.30 km
4.00 km teren
01:27 h
Pr.śr.:16.76 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Apache '98
Klasycznie, gdy mam na rano, wyjeżdżam chwilę po godzinie 5 ; pogoda idealna, nie pada, nie ma za zimno, drogi suche. Bez problemów docieram do pracy, standardową drogą, bez kombinowania.
W trakcie dniówki widzę za oknem padające płatki śniegu, którego stopniowo przybywa, jak i obowiązków do wykonania ... Wychodzę chwilę, przed godziną 17 z pracy i całkiem nieźle sypie.
Początek terenem, do głównej drogi, gdzie przesiadam się jednak na chodnik, tam bezpieczniej i lepiej się jedzie po świeżym śniegu, niż po błocie pośniegowym. Zjeżdżam w trakcie na oś. Tysiąclecia, dalej wzdłuż Chorzowskiej na centrum i jeszcze na małe zakupy.
Obecne opony jednak na świeży śnieg się nie nadają :/ Na ubitym ładnie się toczą koła, ale na świeżym, mają zbyt duży opór i solidnie trzeba nogami przebierać.
Kategoria Miasto, Mieszane