devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Mokra sobota

  d a n e    w y j a z d u 26.80 km 0.00 km teren 01:25 h Pr.śr.:18.92 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Sobota, 14 lipca 2012 | dodano: 14.07.2012

Wyjazd późny, spowodowany, tym że czasami coś trzeba w domu porobić. Miałem z Gosią jechać na Rogoźnik, ale zanim się zebraliśmy to pogoda zmieniła się całkowicie. Tym samym wyjechałem, gdy już niebo nie wyglądało na przyjazne i po dojechaniu na Piotrowice zaczyna padać. Uderzam do Marcina, ale pojawiłem się bez zapowiedzi i minęliśmy się. Gosia na jazdę się nie decyduje, a ja chronię się w pobliskiej knajpce, po czym stwierdzam, że trzeba jechać, w końcu z cukru nie jestem.

Trasą praktycznie taką samą udaję się do centrum.


Kategoria Miasto

4 i 5

  d a n e    w y j a z d u 68.70 km 8.00 km teren 03:32 h Pr.śr.:19.44 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Piątek, 13 lipca 2012 | dodano: 13.07.2012

Taki zlepek, bo czasu jakoś brakło na pisanie. Dpd klasycznie + spotkanie z Filipem, podjazd do Gosi, domek, na Piotrowice po Gosię, która zjawiła się bez roweru ... Spotkanie z Marcinem, piwko w Bobie i do domu, bo po 11 godzinach w pracy i jeżdżeniu w kółko trochę mnie odcięło.

Plany były wybrać się na TdP, jak co roku, bo w końcu na rano miałem. Na planach się zakończyło ; wyszedłem z pracy po godzinie 17 :/


Kategoria W towarzystwie, Mieszane, Miasto

Środa

  d a n e    w y j a z d u 34.60 km 0.00 km teren 01:40 h Pr.śr.:20.76 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Środa, 11 lipca 2012 | dodano: 11.07.2012

A takie tam dzisiaj kręcenie, bo kręcenie ...

Rano jak to zwykle bywa, gdy mam na godzinę 6 stawić się w pracy, dzieją się cuda ; czytaj budziki nie działają, oczy się zamykają i tym samym przyjeżdżam sobie na 7. Nikogo to już chyba nie dziwi i nie słyszę choćby najmniejszego narzekania, że dlaczego tak późno. No bo ważne, że jestem ;]

Dniówka, jak każda inna, leci jakoś i około 15 zbieram się w drogę powrotną. Chmurki jakieś na niebie się pojawiły, ale jest na tyle ciepło, że nie przejmuję się nimi ; jadę jeszcze do Gosi. Po chwili rozmowy zaczyna kropić, później ciut mocniej i nawet grzmi ... Postraszyło i tyle. Wracam w końcu do domu, robię, co mam robić, siadam, a właściwie to mam wielką ochotę się położyć i zamknąć oczy, czego nie robię na całe szczęście.

Pod wieczór decyduję się jeszcze na przejazd przez centrum i D3S, gdzie jak zawsze rolkarzy całe mnóstwo i oczywiście jeżdżą jak im się podoba.


Kategoria Miasto, W towarzystwie

DPD + ...

  d a n e    w y j a z d u 55.80 km 0.00 km teren 02:34 h Pr.śr.:21.74 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Wtorek, 10 lipca 2012 | dodano: 10.07.2012

Pobudka o godzinie 6, w dość dobrym nastawieniu do świata, które chwilowo zaburzyła piekarnia mieszcząca się obok mnie ... Nie po to wstaję i spaceruję po świeże pieczywo, aby dowiedzieć się, że wspomniana wyżej piekarnia jest czynna od godziny 7 oO I tak tam drogo mają i średnio dobre :P

Wracam z zakupami, szykuję się do wyjazdu. Sama trasa bez przeszkód, jakoś szybko pokonana, bo melduję się w pracy o 7:30 ; kawa, rozmowy i można się poobijać. Dniówka zleciała dość szybko, zważywszy na to, że wyjechałem sobie z pracy godzinę wcześniej, niż miałem, ponieważ stwierdziłem, że na dzisiaj wszystko zrobiłem.

Z pracy kierunek centrum, gdzie udaję się w odwiedziny do Gosi, która nadal udawała, że pracuje ;] Chwila rozmowy i na trochę do domu, po czym obieram kierunek Piotrowice, gdzie spotykam się z Gosią i jedziemy na Starganiec. Na miejscu już dociera do nas Grzegorz. Spędzamy tam trochę czasu delektując się złotym napojem, a później okrężną drogą wracamy do Piotrowic. Gosia odstawiona do domu, więc możemy narzucić swoje tempo w kierunku centrum ( ponoć fajne było, jak podsumował Grzegorz ). Uścisk dłoni na Placu Wolności i każdy jedzie w swoją stronę.

Dzięki za towarzystwo ;)


Kategoria Lasy, Miasto, W towarzystwie

DPD i do Marcina

  d a n e    w y j a z d u 39.60 km 4.00 km teren 01:49 h Pr.śr.:21.80 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Poniedziałek, 9 lipca 2012 | dodano: 09.07.2012

Klasycznie dpd + wieczorem do Marcina, aby trochę posiedzieć, porozmawiać wspólnie z Gosią i Grzegorzem.

Dzięki za towarzystwo ;)


Kategoria Miasto, Mieszane, W towarzystwie

Z cyklu

  d a n e    w y j a z d u 50.10 km 0.00 km teren 02:41 h Pr.śr.:18.67 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Sobota, 7 lipca 2012 | dodano: 07.07.2012

Wspólnie z ...

Gosią w kierunku Rogoźnik, jednakże ten kierunek pozostał na dzisiaj tylko i wyłącznie w naszych planach. Wczorajszy wypad na karaoke trochę nam plany pozmieniał :)

Jadę do Piotrowic, gdzie spotykamy się koło bloku Gosi, chwila na odpoczynek i ruszamy w kierunku Boliny, gdzie jak się okazuje po chwili czeka na nas Weronika. W miarę sprawnym tempem ;) przez Rybaczówkę, docieramy do Giszowca, gdzie na ddr trafiamy się z Amigą . Chwila na rozmowę i każdy pomyka w swoją stronę.

Dalej, to już tylko wypas na kocyku, w słońcu, przy takim tam zimnym napoju. Kobietki pomoczyły szkity i trzeba było się zbierać powoli, więc znowu przez Rybaczówkę wracamy i na Ochojcu się rozstajemy. Jadę z Weroniką na osiedle Paderewskiego, później już do centrum sam, gdzie robię zakupy na wieczór przy władcach z Gosią ;]

Fotki ? Może jakieś będą, jak telefon się wysuszy ; utopiłem go w jednym z stawów na Janowie. Zastępcze są na fonie Gosi.


Kategoria Miasto, Mieszane, W towarzystwie

Wymęczone dpd

  d a n e    w y j a z d u 22.20 km 4.00 km teren 01:07 h Pr.śr.:19.88 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Piątek, 6 lipca 2012 | dodano: 06.07.2012

Po wczorajszej setce , która była to moim ostatnim dniem rowerowego L4, dzisiaj miałem wrócić do pracy. Wróciłem ... Nogi bolały, dość ciężko się jechało, 8 godzin jakoś przeleciało.

Powrót jeszcze gorszy, ciągle bolące łydki, wysoka temperatura i ostro wiejący wiatr skutecznie mnie spowolniły. Chciałem pojechać jeszcze do Mikołowa, ale chwilę po wyjeździe z pracy wiedziałem, że to nie ma większego sensu ; byłaby to walka z samym sobą i warunkami atmosferycznymi.


Kategoria Miasto, Mieszane

Paprotki + Lędziny forumowo i ...

  d a n e    w y j a z d u 108.50 km 0.00 km teren 04:48 h Pr.śr.:22.60 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Czwartek, 5 lipca 2012 | dodano: 05.07.2012

W zasadzie, to brak weny na opisywanie ...

Rano z forumową ekipą na Paprocany, później powrót przez Lędziny i Murcki.

Na szybko ostatnia kontrola lekarska, do domu myk i na spotkanie BS i nie tylko, które miejsce swoje miało na Stargańcu.

Ostatni dzień L4, wykorzystany całkowicie i pozytywnie. Fotki inne, niż zawsze ...












Kategoria Lasy, Miasto, W towarzystwie

Środa

  d a n e    w y j a z d u 72.50 km 8.00 km teren 03:18 h Pr.śr.:21.97 km/h Pr.max:46.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Środa, 4 lipca 2012 | dodano: 04.07.2012

Pętla po mieście ; Bogucice - Dąbrówka Mała - Bogucice - D3S - Brynów - Centrum - Załęże - Załęska Hałda - Brynów - Ligota - Piotrowice.

W ostatnim punkcie pętli, spotykam się z Gosią i wieczorową porą udajemy się na Starganiec. Tam spędzamy trochę czasu, rozmawiając ... Powoli zapada zmrok i zbieramy się w kierunku powrotnym. Wracamy asfaltem, drogą Mikołów - Katowice, gdzie na skrzyżowaniu odbijamy w stronę osiedla. Chwila na pożegnanie i wracam do centrum, gdzie na liczniku wybija 67km i jakoś mi ta szósta z przodu nie pasuje. Więc z Sokolskiej do ronda, dalej Roździeńskiego, Graniczną, Warszawską, Szkolną i Moniuszki, Korfantego wracam na rondko, gdzie finalnie już kieruję się w stronę Bogucic.


Kategoria Lasy, Miasto, W towarzystwie

Całe kilka km

  d a n e    w y j a z d u 6.80 km 0.00 km teren 00:23 h Pr.śr.:17.74 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Wtorek, 3 lipca 2012 | dodano: 03.07.2012

No cóż, dzisiaj się nie udało, chociaż plan był. Po południu pojechałem na kontrolę, gdzie wysłuchać musiałem porad Pani pielęgniarki ... Mam nadzieje, że w czwartek jej nie zastanę. Później na chwilę do Gosi, obgadać plany na wieczór i do domu.

Na planach się zakończyło, ponieważ mając się zbierać w kierunku Piotrowic, zachmurzyło się, a chwilę później dość poważnie lało. Doszliśmy do wniosku, że nic z kręcenia dzisiaj nie będzie. Zakończyło się na seansie filmowym z rowerem w tle :P


Kategoria Miasto, W towarzystwie