devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Sobotnie kręcenie po

  d a n e    w y j a z d u 30.70 km 0.00 km teren 01:13 h Pr.śr.:25.23 km/h Pr.max:42.00 km/h Temperatura:22.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:178 m Kalorie: 743 kcal Rower:Scott Apache '98
Sobota, 1 października 2011 | dodano: 01.10.2011

No musiałem dzisiaj coś pokręcić, cały dzień to chodziło mi po głowie, dodatkowo zmieniłem siodełko, na normalne pasujące do mtb, które otrzymałem dawno temu i leżało wśród gratów. Twarde, ale lepiej mi się siedzi i jedzie.

A kręciłem się po Dolinie 3 Stawów, Centrum i parku WPKiW, gdzie odbyłem jedną rundkę w około, po czym przy wyjeździe na główną aleję na koło siadł mi biker na czarno-białym rowerze marki Merida. Puściłem go przodem, po pewnym czasie, bo wiedziałem, że nie dam rady ciągnąć cały czas ( spd vs platformy i reszta mojego wiekowego sprzętu ). Jednakże zmogłem się w sobie i leciałem za nim przez cały park ; prędkość przelotowa pomiędzy 30, a 35 km/h co trochę mnie wypompowało. Rozstaliśmy się przy wyjeździe z parku i każdy pojechał w swoją stronę. Dzięki ;)


Kategoria Miasto

Czwartek i 5

  d a n e    w y j a z d u 46.70 km 10.00 km teren 02:10 h Pr.śr.:21.55 km/h Pr.max:39.00 km/h Temperatura:22.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 1067 kcal Rower:Scott Apache '98
Sobota, 1 października 2011 | dodano: 01.10.2011

Czwartek klasycznie dom - praca - dom i to by było na tyle. Znowu ? Ano tak, brak czasu ogranicza kręcenie, a wieczorem to już naprawdę musi być chęć, aby gdzieś pojechać.

5, czyli piątek. Musiałem jechać do pracy załatwić formalności, po tym jak się z niej zwolniłem. Nie dałem się i nie Oni mnie zwolnili, ale ja sam. Nie będę czekać na jakieś śmieszne decyzje, które mają być podjęte na początku października, czy chcą mnie dalej, czy nie. Podziękowałem i tyle. W ciągu tygodnia intensywnie poszukiwałem nowego zajęcia, co zakończyło się na jednej rozmowie i nowej pracy od wtorku ;)

Koniec.

A może i nie ; ostatnio jadąc rozmyślałem sobie nad ilością przejechanych km w tym roku. 2000 opublikowane, trochę ponad 500 z starego licznika, które nie zostały wpisane, bo na raz nie chciałem, a później syn mi to skasował. 3000 może będzie, a myślałem, że będzie jednak lepiej.


Kategoria Mieszane

Środa

  d a n e    w y j a z d u 24.60 km 4.00 km teren 01:02 h Pr.śr.:23.81 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Sobota, 1 października 2011 | dodano: 01.10.2011

Zaległy trzeba dodać. Coś ostatnio nie chcę mi się wpisywać każdego dnia, bo i km mało, a także nie ma co opisywać.


Kategoria Mieszane

1 i 2

  d a n e    w y j a z d u 44.10 km 8.00 km teren 02:01 h Pr.śr.:21.87 km/h Pr.max:39.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 1001 kcal Rower:Scott Apache '98
Wtorek, 27 września 2011 | dodano: 27.09.2011

Wpis wspólny dla dwóch dni. Wczoraj nie miałem czasu, ochoty nawet na włączenie komputera, a mobilna wersja bikestats, jakoś średnio mi pasuje.

Poniedziałek dość lekko potraktowany, standardowo droga do, była przejechana spokojnie, w tempie żółwim, jak to na początek tygodnia. Rano dość chłodno, co by nie napisać zimno. Powrót już szybciej, tylko w koszulce ; dziwna ta pogoda.

Dzisiaj do pracy ledwo zdążyłem. Pobudka o 5:50, z małym do przedszkola, ale łatwo nie było go dobudzić i tym samym wyjazd do pracy o 7:27 dokładnie. Zapas jakiś był, ale nie wielki i trzeba było gonić. Udało się ;) Droga powrotna jakaś taka spokojna, bez ciśnienia na ciepły obiad i odpoczynek. Może dlatego, że miałem sprzątać ? :)

Temp nie ma, bo nie pamiętam z dwóch dni średniej.


Kategoria Mieszane

Siedemdziesiątjeden i ...

  d a n e    w y j a z d u 71.10 km 0.00 km teren 02:47 h Pr.śr.:25.54 km/h Pr.max:42.00 km/h Temperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 1669 kcal Rower:Scott Apache '98
Sobota, 24 września 2011 | dodano: 24.09.2011

Rano w całkiem dobrym nastroju, który zniknął tylko, gdy opuściłem łóżko. Nie rozpiszę się na ten temat, bo nie tyczy się to kręcenia.

Później motanie się, co z sobą zrobić. Wczoraj postanowiłem sobie, że wyczyszczę rower i gdzieś pojadę. Poranne wiadomości odebrały mi ochotę na wszystko, ale zebrałem się w sobie, aby nie myśleć o tej sprawie.

Z 3 godziny mi zeszło na czyszczenie szkota, nawet ramę wodą potraktowałem, potem smarowanie i można było jechać. Tylko gdzie ? Z pewnych powodów wybór padł na Dąbrowę Górniczą i oczywiście Pogoria.

Do Dąbrowy jechałem od strony Sosnowca, ponieważ szybciej i łatwiej można dojechać, a powrót przez Będzin, jest znacznie łatwiejszy, niż wdrapywanie się do Sosnowca. Nad zalew docieram w tempie dla mnie błyskawicznym ; 36 minut dokładnie. Szybkie spojrzenie na molo i pojechałem na 4kę, gdzie było znacznie mniej ludzi i można było swobodnie kręcić. Tam na jednym z mostków chwila przerwy, fotki i w drogę powrotną.







Powrót, jak pisałem zaplanowany był przez Będzin i znowu Sosnowiec. Jeszcze przed wyjazdem z Dąbrowy siły momentalnie odchodzą i udaje się na batonika + soczek na parkingu stacji Orlen.

Dalej jakoś to już idzie, przez Będzin dużo się nie nakręciłem, natomiast przelot po Sosnowcu trochę mi zajął, bo 4 litery zaczęły strajkować. W Sosnowcu odbijam na Borki i po chwili jestem w domu.

Nie spodziewałem się nawet, że wyjdzie mi tyle km, liczyłem na max 50.


Kategoria Miasto

No i koniec

  d a n e    w y j a z d u 40.10 km 4.00 km teren 01:53 h Pr.śr.:21.29 km/h Pr.max:39.00 km/h Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 923 kcal Rower:Scott Apache '98
Piątek, 23 września 2011 | dodano: 23.09.2011

W tym tygodniu śmigania do pracy. Dzisiaj na wielkim luzie, z dużym zapasem czasowym. Relaksu po pracy nie było ;), ale zebrałem się o godzinie 19 na rundkę przez Dolinę 3 Stawów i centrum. Trochę chłodno początkowo, ale wieczorna jazda, ma w sobie to coś.


Kategoria Mieszane

Praca i relaks po

  d a n e    w y j a z d u 24.30 km 5.00 km teren 01:08 h Pr.śr.:21.44 km/h Pr.max:37.00 km/h Temperatura:22.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 549 kcal Rower:Scott Apache '98
Czwartek, 22 września 2011 | dodano: 22.09.2011

Do pracy powoli, ale jednak się zaturlałem. Ruch pieszych w centrum K-ce, jak zwykle natężony i chodzą sobie gdzie im się podoba ( już mnie wkurw.. ). Samochodów jakoś dzisiaj mało na drogach, o dziwo ;)

Trasa powrotna z nie planowanym relaksem nad wodą, przy zakupionym wcześniej napoju, którego nazwa zaczyna się na literę T.

Posiedziałem, zrobiłem trzy fotki i do domu.






Kategoria Miasto

Po przerwie

  d a n e    w y j a z d u 25.20 km 4.00 km teren 01:01 h Pr.śr.:24.79 km/h Pr.max:41.00 km/h Temperatura:21.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 606 kcal Rower:Scott Apache '98
Środa, 21 września 2011 | dodano: 21.09.2011

Wczoraj sobie odpuściłem, bo poniedziałkowy wyjazd to było istne kulanie się, aby dojechać. Jeden dzień przerwy sprawił, że dzisiaj chciało mi się wyjść z rowerem, kręcić i ogólnie lepiej się na nim czułem ; nie jechałem za karę. Pogoda osłabiająca, nie za ciepło, ale na długi rękaw dzisiaj temperatura była za wysoka.


Kategoria Mieszane

Start

  d a n e    w y j a z d u 22.40 km 4.00 km teren 01:00 h Pr.śr.:22.40 km/h Pr.max:36.00 km/h Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 508 kcal Rower:Scott Apache '98
Poniedziałek, 19 września 2011 | dodano: 19.09.2011

Nowego tygodnia i na początek szok ; termiczny, a jakże inaczej. Rano z małym do przedszkola i wiedziałem, że za ciepło nie ma, ale na rowerze było jeszcze zimniej. Pojechałem w krótkich spodenkach i stopkach zamiast normalnych skarpet, co skutkowało tym, że przez pierwsze parę km trochę przymarzłem. Tragedii jeszcze nie ma, ale trzeba powoli zacząć wyciągać inną odzież.

W sobotę miałem jechać do DG pokibicować na dębowym, ale wypadł mi niespodziewany wyjazd do Krakowa, z którego to takie kwiatki, ustrzelone matrycą w telefonie sobie zachomikowałem :









Fotki @ Galeria Krakowska


Kategoria Mieszane

Nareszcie

  d a n e    w y j a z d u 22.02 km 4.00 km teren 01:00 h Pr.śr.:22.02 km/h Pr.max:43.70 km/h Temperatura:22.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: 509 kcal Rower:Scott Apache '98
Piątek, 16 września 2011 | dodano: 16.09.2011

Nareszcie piątek, piąteczek ;) Koniec jazdy w tym tygodniu, tą nędzną drogą. Jak zawsze ta trasa nie była atrakcyjna, jechało się ot tak, aby dojechać. Czas zmienić pracę ...

Dodatkowo kasetę i łańcuch ;)


Kategoria Mieszane