devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Miałem pecha :D

  d a n e    w y j a z d u 0.00 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Who knows
Niedziela, 12 maja 2019 | dodano: 12.05.2019

Tytuł dość znany osobom w temacie. Dla innych, znaczy to po prostu, że masz nie ruszać, jeśli coś działa, lub udaje, że tak jest :)

Tak też właśnie było z Who Knows, jeździ i nie ruszaj, no ale ...
Wróciłem po nocce, pogoda się zajebista robiła, więc szybko ogarnę i myk na koło. Pojechane ...

Pierwszy zonk, którego się spodziewałem, koła które miałem w zapasie nie pasują w haki, bo są "na czasie", a wideł + rama nie. Spoko, to się ogarnie, stal przyjmie wszystko :D

Drugi zonk, pożenienie kasety z starszym bębenkiem. No pasuje i fajnie, ale lata tak z 0,5cm na boki, bo bębenek owszem Shimano, ale stary typ. Trochę szukania po necie, kombinowania i siadło, jak miało dzięki starej dętce.



Docięte na wymiar bębenka i ok ;)
I już prawie byłem na końcu, gdy się okazało, że za duża piasta 130mm, ma luz po skręceniu na widłach 126mm ... Urwa mać, jakim cudem ? Można, jak widać owszem, że tak. Pierdonąłem tym wszystkim w kąt, bo nie miałem już siły do tego złomu i poszedłem spać.

Nowy dzień, nowe możliwości ;)
Kombinowania z kołem dalszy ciąg, bez skutku. Potrzebowałem dystans pomiędzy oś koła, a koniec haka. Nic tam nie pasowało, aż ...



Spasowało ogniwo z łańcucha, co by nie było to na nawet z XT 10s :D ( który skróciłem za bardzo przy robieniu 1 x 10 @mtb )
Koło się nie cofa, ogniwo siedzi sztywno.

Pozostało wyregulować to "cudo" i można coś tam pomykać.






Towarzyski Mikołów

  d a n e    w y j a z d u 52.40 km 0.50 km teren 02:40 h Pr.śr.:19.65 km/h Pr.max:51.70 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Who knows
Poniedziałek, 22 kwietnia 2019 | dodano: 22.04.2019

Powitał.

Na dzisiaj plany były ambitne, tak z 100 to lekko by poszło. No ale świąteczne śniadanie, obiad trzeba odrobić, a pogoda także nie pewna była. Jedyne co było pewne, to nasza forma :D I tak wraz z Marcinem doszliśmy do wniosku, że godnym dystansem w takim wypadku będzie ot choćby 30km ;) 

No ale gdzie ? Kompan nie miał planów, moje początkowe storpedował w mgnieniu oka. Ale opcja Mikołów jednak mu przypadła do gustu i nawet całkiem asfaltowo, finalnie no prawie. 

Tak też z Chorzowa, przez Witosa, Załęską Hałdę jestem na garażu, chwila rozmowy i ruszamy przez Starą Ligotę, Ligotę, Piotrowice, Podlesie, Zarzecze do centrum Mikołowa. 

Trasa sympatyczna, podjazdy względne ; takie do ogarnięcia. 



W tle były górki, może u kolegi będzie widać. U mnie za to błyszczy chromowany błotnik :D



Na rynku długo nie bawimy ; mnóstwo ludzi, biegające dzieci i fontanna bez muzyki.

Powrót częściowo przez DK81, a jak krajówka musi być ! Lekki wiatr w plecy, pozycja na baranku i całkiem ładnie szło. Później Panewniki, kawałek Rudy Śl, znowu Panewniki, Ligota, Brynów i garaż. Powrót już samotnie z uciętym śladem ...

A i co by nie było, oj wiało i to nie mało.


Kategoria Miasto, Mieszane

Powrót ? No może ;)

  d a n e    w y j a z d u 23.00 km 0.00 km teren 01:11 h Pr.śr.:19.44 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Who knows
Sobota, 20 kwietnia 2019 | dodano: 20.04.2019

Witam po długiej nie obecności :)

Powodów wiele, nie chciało mi się, nie miałem czasu, sprzedałem rower, połamałem ramę, złożyłem rower, sprzedałem, znowu kupiłem i tym ostatnim się tu nawet nie pochwaliłem, a mi go ukradli ... Cóż bywa i tak, aczkolwiek to dłuższa historia ;)

Jednakże przy ostatniej wizycie u Marcina coś tam gadaliśmy ofc przy remoncie, bo jakże by inaczej o pisaniu na BS i stanęło na tym, że mam pisać. Hehe, no spoko, tylko o czym ? Nie jeździłem od listopada, forma wyrobiona na 1 x 10 po sprzedaniu Big Nine poszła się paść, na trekingu coś tam ogarniałem, ale zniknął i do dziś jego śladu nie odnalazłem.

Całego kontekstu rozmowy w sumie nie pamiętam, bo dzień remontowy był ciężki, zasnęliśmy późno, zmachani pędzlami, szpachlami itp ...

No a co do powrotu ; trochę mi zeszło ogólnie rowerowanie na drugi plan, bo praca, życie, swoje problemy, ot taki zwykły syf, jaki ma każdy z nas. Ale im cieplej, tym bardziej widziałem z okna, bądź na ulicy tych nawet niedzielnych i Oni kurde jeździli, a ja nie. Tak mijały dni, tygodnie ... Szybki research olx, co my tam mamy, ale oczywiście nie mogło to być nic normalnego, jak to u mnie ; nie biegam za stadem.

I tak oto pojawił się rower ot taki, jaki chciałem od dawna, klasyk z bagażnikiem ... Kupiłem, nawet dojechałem z Bytomia do Chorzowa o własnych siłach i na kołach, bez hamulców bo zwyczajnie klocków nie było. Aby nie było za fajnie, dojechać się dało, na drugi dzień zaspałem do pracy. Szybka kombinacja i rower to jedyne wyjście, nawet bez hebli :D No cóż, zapomniałem się, że to nie mtb i skrzywiłem tylne koło ; wyprostowane domowymi sposobami, bo przez tydzień siedziałem chory w domu i coś tam sobie pogrzebałem przy "szosie". Zmieniłem klocki, nasmarowałem łożyska w piastach, ustawiłem hamulce, reszta w sumie działa. A dodałem zalegające pedały Shimano, bo na zwykłych się nie da jeździć i jako licznik robi Xperia X8 :)

Tylko kto wymyślił te przełożenia ? Urwa tego się nie da ogarnąć, o blacie to mogę zapomnieć.

Całe 23km poszły w zawrotnym tempie. Może byłoby lepiej, gdybym od Starej Ligoty do Witosa nie dostał tak wiatrem w pysk. Nie mniej, dojechałem, znaczy się rower się nie rozsypał ot tak.



Jaki rower, taka i sceneria ;)



Kategoria Miasto

Wąskie tory w Bytomiu i nie tylko

  d a n e    w y j a z d u 52.00 km 15.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Rocky Mountain Element
Sobota, 25 marca 2017 | dodano: 28.03.2017

W końcu coś ciekawszego, niż okoliczne lasy i droga do pracy. Grzegorz się z Marcinem umówił, ja im plany pozmieniałem, bo z rana jeszcze kasetę wymieniałem. No ale finalnie zgłaszają się u mnie, pada kilka propozycji i jedziemy w kierunku Bytomia, a dokładniej szlakiem kolejki wąskotorowej, który przejechałem jakiś czas temu.

Przez Chorzów, Świętochłowice, Bytom docieramy na Dolomity, gdzie chwila przerwy i jedziemy do Tarnowskich Gór, aby zobaczyć kopalnię srebra ( już nie czynną ). Później Segiet i znowu na szlak kolejki.

Dobra sobota to była Panowie ;)

44 - 32- 22 x 11-36, ciężko to ogarnąć, bo albo za mocno, albo za lekko. Ale ciekawość nie pozwoliła odpuścić i tak będziemy się docierać z Sunrace.


Kategoria Miasto, Mieszane, W towarzystwie

Bo coś tam jeżdżę; czasami

  d a n e    w y j a z d u 3.00 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Rocky Mountain Element
Środa, 15 lutego 2017 | dodano: 16.02.2017

Dawno, dawno, a nawet dawniej ;) Nic tu nie było. Pewnie i długo nie będzie, bo nędznych wpisów nie mam zamiaru robić.

Ten jednak jest inny, bo w końcu zważyłem ile waży RM, a to nie byle co. Kosztowało mnie to pół popołudnia. A co by nie było, że nie śmigam, to fotka jest. A jak nie śmigam, to na basen sobie chodzę, a co. A po rowerze chyba widać, że śmigam :D Coś tam.



I teraz szok mój nastąpi, a raczej nastąpił, bo sądziłem, że to kowadło waży więcej, a tu ...

Brake (Front): (Hamulec przedni) Shimano XT 785 - 270g
Brake (Rear): (Hamulec tylny) Shimano XT 785 - 260g
Rotor: (Front): (Tarcza przód) Shimano XT 180 - 152g
Rotor: (Rear): (Tarcza tył) Shimano XT 160 - 125g
Cables: (Pancerze i linki) Aligator/YPK - 150g.
Cassette: (Kaseta) Shimano CS-HG80-9 - 282g
Chain: (łańcuch) KmC X9 - 290g
Crankset: (Korby) Shimano FC-M770 + SM-BB70 - 870g
Derlr (Front): (Przerzutka przednia) Shimano FD-M751 - 138g
Derlr (Rear): (Przerzutka tylna) Shimano RD-M771 - 235g
Fork: (Widelec) RS Reba SL 120 mm - 1600g
Rear Shock: (Damper) FOX RP23
Frame: (Rama) Rocky Mountain Element Tribal - 2540g ( wliczony RP23 )
Grips: (Gripy) Boplight - 18g
Handlebar: (Kierownica) Specialized XC Flat 700mm - 217g
Headset: (Stery) Accent - 115g ( z gwiazdką)
Pedals: (Pedały) Look Quartz- 258g
Seat: (Siodło) Vertu Spider- 180g
Seatpost: (Sztyca) GUB Ultraligh - 185g
Seatpost clamp: (Zacisk sztycy) Accent - 25g
Shifters: (Manetki) Shimano SL-M770 - 225g
Skewers: (Zaciski koł) DT Swiss/Shimano
Starnut: (Gwiazdka) Accent
Stem: (Mostek) Accent Pro - 119g
Tire (Front): (Opona przednia) Continental X'King 2.4 - 780g
Tire (Rear): (Opona tylna) Schwalbe Nobby Nic 2.25 - 550g
Top Cap: (Top cap) Boplight - 5g
Tubes: (Dętki) Decathlon - 270g
Wheel Front: (Koło przednie) DT Swiss 420SL - 1920g ( komplet z zaciskami )
Wheel Rear: (Koło tylne) DT Swiss 420SL

Sumarycznie 11779g.

Pewnie o czymś zapomniałem, ale to już mało ważne raczej. Cieszy fakt, że poniżej 12kg :) Kilo więcej, full i wygoda.




Przed pracą

  d a n e    w y j a z d u 18.40 km 5.00 km teren 00:57 h Pr.śr.:19.37 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Rocky Mountain Element
Poniedziałek, 12 września 2016 | dodano: 12.09.2016

Przed pracą chwil kilka z naturą i miastem.



Kategoria Miasto, Mieszane

Bieganie

  d a n e    w y j a z d u 16.20 km 0.00 km teren 01:45 h Pr.śr.:6:28 km/h Pr.max: km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Adidas AX2
Niedziela, 4 września 2016 | dodano: 12.09.2016


Kategoria Miasto, Mieszane

Wakacje 2

  d a n e    w y j a z d u 7.80 km 0.00 km teren h Pr.śr.:0:00 km/h Pr.max: km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Adidas AX2
Czwartek, 1 września 2016 | dodano: 02.09.2016

Czas ? Kto wie ... Fajnie było w Sopocie :)


Kategoria W towarzystwie

Wakacje 3

  d a n e    w y j a z d u 12.50 km 0.00 km teren 03:17 h Pr.śr.:15:45 km/h Pr.max: km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Adidas AX2
Czwartek, 1 września 2016 | dodano: 02.09.2016


Kategoria W towarzystwie

Urlop 2016

  d a n e    w y j a z d u 16.09 km 0.00 km teren 05:16 h Pr.śr.:19:38 km/h Pr.max: km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Adidas AX2
Czwartek, 1 września 2016 | dodano: 02.09.2016


Kategoria W towarzystwie