devilek prowadzi tutaj blog rowerowy

Opowieści, dziwnej treści.

Wpisy archiwalne w kategorii

Miasto

Dystans całkowity:22201.29 km (w terenie 3094.50 km; 13.94%)
Czas w ruchu:1052:55
Średnia prędkość:20.35 km/h
Maksymalna prędkość:65.40 km/h
Suma podjazdów:10930 m
Suma kalorii:72971 kcal
Liczba aktywności:702
Średnio na aktywność:31.63 km i 1h 33m
Więcej statystyk

Wymęczone dpd

  d a n e    w y j a z d u 22.20 km 4.00 km teren 01:07 h Pr.śr.:19.88 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Piątek, 6 lipca 2012 | dodano: 06.07.2012

Po wczorajszej setce , która była to moim ostatnim dniem rowerowego L4, dzisiaj miałem wrócić do pracy. Wróciłem ... Nogi bolały, dość ciężko się jechało, 8 godzin jakoś przeleciało.

Powrót jeszcze gorszy, ciągle bolące łydki, wysoka temperatura i ostro wiejący wiatr skutecznie mnie spowolniły. Chciałem pojechać jeszcze do Mikołowa, ale chwilę po wyjeździe z pracy wiedziałem, że to nie ma większego sensu ; byłaby to walka z samym sobą i warunkami atmosferycznymi.


Kategoria Miasto, Mieszane

Paprotki + Lędziny forumowo i ...

  d a n e    w y j a z d u 108.50 km 0.00 km teren 04:48 h Pr.śr.:22.60 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Czwartek, 5 lipca 2012 | dodano: 05.07.2012

W zasadzie, to brak weny na opisywanie ...

Rano z forumową ekipą na Paprocany, później powrót przez Lędziny i Murcki.

Na szybko ostatnia kontrola lekarska, do domu myk i na spotkanie BS i nie tylko, które miejsce swoje miało na Stargańcu.

Ostatni dzień L4, wykorzystany całkowicie i pozytywnie. Fotki inne, niż zawsze ...












Kategoria Lasy, Miasto, W towarzystwie

Środa

  d a n e    w y j a z d u 72.50 km 8.00 km teren 03:18 h Pr.śr.:21.97 km/h Pr.max:46.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Środa, 4 lipca 2012 | dodano: 04.07.2012

Pętla po mieście ; Bogucice - Dąbrówka Mała - Bogucice - D3S - Brynów - Centrum - Załęże - Załęska Hałda - Brynów - Ligota - Piotrowice.

W ostatnim punkcie pętli, spotykam się z Gosią i wieczorową porą udajemy się na Starganiec. Tam spędzamy trochę czasu, rozmawiając ... Powoli zapada zmrok i zbieramy się w kierunku powrotnym. Wracamy asfaltem, drogą Mikołów - Katowice, gdzie na skrzyżowaniu odbijamy w stronę osiedla. Chwila na pożegnanie i wracam do centrum, gdzie na liczniku wybija 67km i jakoś mi ta szósta z przodu nie pasuje. Więc z Sokolskiej do ronda, dalej Roździeńskiego, Graniczną, Warszawską, Szkolną i Moniuszki, Korfantego wracam na rondko, gdzie finalnie już kieruję się w stronę Bogucic.


Kategoria Lasy, Miasto, W towarzystwie

Całe kilka km

  d a n e    w y j a z d u 6.80 km 0.00 km teren 00:23 h Pr.śr.:17.74 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Wtorek, 3 lipca 2012 | dodano: 03.07.2012

No cóż, dzisiaj się nie udało, chociaż plan był. Po południu pojechałem na kontrolę, gdzie wysłuchać musiałem porad Pani pielęgniarki ... Mam nadzieje, że w czwartek jej nie zastanę. Później na chwilę do Gosi, obgadać plany na wieczór i do domu.

Na planach się zakończyło, ponieważ mając się zbierać w kierunku Piotrowic, zachmurzyło się, a chwilę później dość poważnie lało. Doszliśmy do wniosku, że nic z kręcenia dzisiaj nie będzie. Zakończyło się na seansie filmowym z rowerem w tle :P


Kategoria Miasto, W towarzystwie

Urokliwy Mikołów

  d a n e    w y j a z d u 46.70 km 0.00 km teren 02:05 h Pr.śr.:22.42 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Poniedziałek, 2 lipca 2012 | dodano: 02.07.2012

O tym, że rynek w Mikołowie wyremontowano jakiś już czas temu, wiedziałem doskonale. Jednak zawsze nie było mi tam po drodze, aż do dzisiaj. Pomysłu na w zasadzie szybką podwieczorną wycieczkę nie było, a wspomniany wcześniej rynek, chodził mi po głowie już jakiś czas.

Spotykam się z Gosią trochę po 18 i kierujemy się przez Piotrowice, Kostuchnę, Podlesie, Zarzecze na Mikołów. Mijamy Podlesie, dokąd cały czas praktycznie było z górki i Gosia trochę narzeka, że podjazd, że znowu ? pod górkę, ale spokojnym tempem, rozmawiając towarzyszka wycieczki wjeżdża bez problemu. Dalej już tylko chwila zjazdu, kawałek prostej i jesteśmy na rynku, gdzie obieramy strategiczny punkt odpoczynkowy, zwany dalej ławką ;) Trochę po godzinie 21, fontanna zaczyna błyszczeć światłami, a z głośników w około wydobywa się relaksacyjna muzyka.







Około 22, zbieramy się w drogę powrotną. Szybko kierujemy się na główną drogę Mikołów - Katowice, którą sprawnym i szybkim tempem pokonujemy. W Piotrowicach jeszcze chwila rozmowy i udaję się w kierunku centrum.

Dzięki ;)


Kategoria Miasto, W towarzystwie

Pętla po Kato

  d a n e    w y j a z d u 48.40 km 0.00 km teren 02:05 h Pr.śr.:23.23 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Niedziela, 1 lipca 2012 | dodano: 01.07.2012

W skrócie wyglądało to tak : Centrum - Piotrowice - Giszowiec - Nikiszowiec - Szopienice - Dąbrówka Mała - Bogucice - Centrum - Piotrowice - Centrum.

Połowa drogi z Gosią, później sam, docelowo mamy się spotkać i pokręcić wieczorową porą, jednakże zostajemy na dłuższą chwilę u Marcina , gdzie kibicujemy włoskiej drużynie :P Oj, nie poszło im, za to Karpik miał ubaw, bo stawiał na Hiszpanię ;)

No i po weekendzie, ale na szczęście, jeszcze kilka dni L4 zostało :D

Dzięki Wam za wspólne kibicowanie i nie tylko ;)


Kategoria Miasto, W towarzystwie

Zakazy są po to ...

  d a n e    w y j a z d u 18.90 km 0.00 km teren 00:58 h Pr.śr.:19.55 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Sobota, 30 czerwca 2012 | dodano: 30.06.2012

Aby się do nich nie stosować ;) Miałem zacząć jazdę dopiero w połowie przyszłego tygodnia, zgodnie z zaleceniem lekarza i prawie się do tego dostosowałem. Twardo mówiłem nie, ale na dzisiaj byliśmy zaproszeni na mecz drużyny Marcina. Mogliśmy podjechać środkami komunikacji miejskiej, ale Gosia raczej wolała rowerem i dałem się namówić na małe kręcenie w bardzo spokojnym tempie.

Ekipie Marcina, poszło hmm można powiedzieć dość średnio :D Po turnieju, jeszcze kółko w WPKiW i do domu. W sumie nie ma źle, trochę rana boli, ale da się jeździć.




Kategoria Miasto, W towarzystwie

Odpoczynek

  d a n e    w y j a z d u 0.00 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Środa, 27 czerwca 2012 | dodano: 27.06.2012

Otwieram oczy, widzę godzinę 9 rano ... Jeszcze dużo czasu, do 14:30, kiedy to mam się zgłosić na zabieg. Wstaję w końcu trochę po 13, ogarniam się i zmykam do centrum. Jak zwykle melduję się spóźniony. Po chwili słyszę "zapraszamy", no cóż, idę. 20 minut, kilka syknięć z bólu i po sprawie, chyba ; bo jutro kontrola.

Tym samym mam kilka dni rowerowania z głowy, zwolnienie do kolejnego czwartku, ale pewnie w siodle zasiądę wcześniej.

Po zabiegu idę do Gosi, umawiamy się na wieczór u Marcina, który mija nam przy spokojnych muzycznych rytmach, wspólnych rozmowach o wszystkim i niczym, oraz kawałku meczu ;)

Wieczór z Wami, może być tylko i wyłącznie udany i taki był właśnie ten kolejny.


Kategoria W towarzystwie, Miasto

DPD + poradnie i Zadole

  d a n e    w y j a z d u 49.10 km 4.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Wtorek, 26 czerwca 2012 | dodano: 26.06.2012

4:40, dzwoni budzik, ale jakoś nie miałem ochoty jeszcze wstawać i ledwo co zwlekam się o 5:30, a chwilę później już na siodle i w drodze. Dojechałem jakoś po godzinie 6 i na powitanie wyrzuty od nad brygadzisty, że się spóźniłem, na co szybka odpowiedź, że sam jestem do 8, bo muszę wcześniej wyjść i mój wzrok przekazuje, aby spierda...

Dniówka leci jakoś, wybija 14 i zawijam się na wizytę w poradni rodzinnej. Tam o dziwo szybko dostaję skierowanie do chirurga z adnotacją pilne. Proszę, czasami potrafią.

Zbytnio nie wiem, gdzie jechać do kolejnej poradni, więc jadę do Gosi, a Ona mi już nie odpuszcza i mam załatwiać to jeszcze dzisiaj ... No dobra, pojechałem, wchodzę i po chwili lekarz chce mnie ciąć, na co szybka odpowiedź, że chyba żartuje. Stoję w kasku, z plecakiem, na dole rower, a ten mnie pod nóż sobie wzrokiem układa. Taa, już mu się udało :) Zastosowałem zasadę małego rycerza ;] Ale nie ominie mnie to i jutro się znowu z nim widzę, wrrr.

Wieczorem po "lekkim" zdenerwowaniu, wsiadam na rower, jadę po Gosię i kierujemy się do parku na Zadolu. Wieczór dość chłodny, ale dało się wysiedzieć ;) Powrót, jak zwykle w ciemnościach i w towarzystwie zimnego wiatru.


Kategoria Miasto, Mieszane, W towarzystwie

DPD + sprawy na mieście

  d a n e    w y j a z d u 33.50 km 2.00 km teren 01:53 h Pr.śr.:17.79 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Scott Apache '98
Poniedziałek, 25 czerwca 2012 | dodano: 25.06.2012

Rano szybki zryw, po chwili już jestem w siodle i pomykam do pracy. Ledwo co przestało padać, a jakoś nie miałem ochoty się ubrudzić, więc chodnikami.

Dniówki całej nie przepracowałem z powodów zdrowotnych, zwalniam się wcześniej i jadę do centrum, do lekarza. Tam niestety zostaję odprawiony z kwitkiem ... Kierunek do Gosi, zdanie relacji, dom i znowu powrót do poradni, gdzie tym razem udaje mi się prawie załatwić co chciałem. Wizyta jutro o 15, więc wiem już, że z pracy trzeba będzie się spieszyć. Udaję się w miarę spokojniejszy w drogę powrotną, szybkie, kolejne spotkanie z Gosią, na którym ustalamy, że wieczorem odwiedzamy Marcina.

Pod wieczór dzięki uprzejmości PKM transferuję się do Karpika. Na miejscu zastaję Gosię, Grzegorza, Filipa i Krzyśka.
Jak zwykle towarzystwo rozbawione, wśród którego czas mija niesamowicie przyjemnie. Ostatecznie zostajemy w trójkę ; Marcin, Gosia i ja, natomiast po jakimś czasie dołącza do nas Ania i finalnie lądujemy około godziny 23 w KFC.

Dzięki za wieczór ;)


Kategoria Miasto, Mieszane